Na scenie klasyczny trójkąt. Małżeństwo z prawie 20-letnim stażem i młodsza kobieta, która wkracza w ich życie. Mężczyzna zostawia żonę i odchodzi do tej młodszej. Kiedy razem zamieszkują okazuję się, że Laura (Sylwia Różycka) co prawda nie umie gotować, ale ma inne zalety. Mężczyzna (Adam Dzieciniak) ucieka więc na obiadki do swojej byłej żony Hilary (Olga Adamska) i zwierza jej się z problemów z Laurą. Nie wie, że kobiety też ze sobą rozmawiają i jaki obiadek mu obie szykują…
Dobrze napisany tekst i świetne aktorstwo sprawia, że sztuka podoba się widzom, którzy co chwila nagradzają aktorów brawami. Znakomity jest szczególnie Adam Dzieciniak jako mąż miotający się między dwoma kobietami, nieporadnie wymyślający kłamstwa, niezdecydowany, z którą kobietą jest mu lepiej. A już jego scena taneczna to mistrzostwo.
"Kobieta, która ugotowała męża” to dobra rozrywka, która zapewni każdemu miły wieczór.
Kobieta, która ugotowała męża, kolejne spektakle - 6 8, 9, 11 i 13 kwietnia, godz. 19, 10 kwietnia godz 18, 12 kwietnia godz. 16, Teatr Polski, godz. 19, bilety 35-45 zł.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?