– Serce się kraje, gdy widzę taki budynek z wybitymi oknami – mówi Anna Mistrz z ulicy Dubois. – A to doskonałe miejsce, by powstało tu coś pożytecznego np. świetlica dla dzieci.
Na szybie widnieje naklejka jednej z firm ochroniarskich, ale to nie wystarcza do zapewnienia opieki budynkowi. Okna są powybijane.
Dwukondygnacyjny budynek z XIX wieku jest jednym z nielicznych drewnianych obiektów zachowanych w naszym mieście. Od 1945 roku był w nim sanepid. W 2003 roku został przeniesiony na ul. Wincentego Pola.
– Od tamtego czasu budynek stoi pusty i niszczeje – mówi Henryk Szelągiewicz, przewodniczący Rady Osiedla Niebuszewo. - Miasto miało problem ze sprzedażą budynku, bo wiązało się to z kosztownym remontem.
Miejski Konserwator Zabytków Małgorzata Janowska przyznaje, że budynek nie ył remontowany od lat.
– Obecnie jest zabezpieczony a miasto stara się o jego zagospodarowanie – mówi Małgorzata Janowska.
Informacje pani konserwator nie są jednak aktualne.
– Miasto sprzedało budynek w styczniu 2006 roku - mówi Piotr Landowski z Urzędu Miasta. – Uzyskaliśmy za niego 272 tysiące złotych. Warunkiem sprzedania była zgoda na wykonanie niezbędnego remontu. Wykonawca ma na to trzy lata.
Witold Charzyński, który przy ulicy Dubois mieszka już kilkadziesiąt lat wątpi w siłę takich zapewnień.
– Prywatny właściciel zrobi z budynkiem co zechce i nikt nic mu nie będzie mógł zrobić - mówi pan Witold. – W Szczecinie jest sporo zabytków, których właściciele nie remontują.
– Zabezpieczyliśmy się przed tym - mówi Piotr Landowski – Zawarliśmy jedynie umowę przedwstępną, żeby zapewnić sobie możliwość wyegzekwowania remontu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
