Kierowcy są wściekli!

Decyzja o tymczasowym otwarciu ulicy została podjęta przez przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego oraz wykonawcę obwodnicy. Specjaliści ustalili, że Wiśniowy Sad będzie udostępniony tymczasowo do ruchu jednokierunkowego – od Warszewa do ul. Chopina. Ma to odciążyć ulicę Krasińskiego w okresie, kiedy dla kierowców dostępna jest tylko północna jezdnia Przyjaciół Żołnierza. Jednak kierowcy nie są zadowoleni z takiego rozwiązania.

- Żeby wyjechać z ulicy Broniewskiego czy Wiosny Ludów w Chopina musimy zmarnować kilkadziesiąt minut – tłumaczy pan Arkadiusz z ul. Zakole. –Dlaczego nikt wcześniej nie zastanowił się nad tym, że przez otwarcie Wiśniowego Sadu ruch będzie tak duży, że kierowcy będą mieli spore problemy? Przecież ulica Chopina jest i tak bardzo ruchliwa, tym bardziej, że jeżdżą tędy kierowcy z Osowa. Może przed podjęciem takiej decyzji warto było pomyśleć także o zamontowaniu jakiejś sygnalizacji? Wtedy kierowcy nie musieliby się denerwować i na siłę wymuszać pierwszeństwo przed innymi.

Więcej o obwodnicy
Zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego czy na skrzyżowaniu Chopina i Wiśniowy Sad można zainstalować tymczasową sygnalizację świetlną.

- Nie ma technicznych możliwości zainstalowania takiej sygnalizacji, ponieważ w rejonie brakuje przyłącza energetycznego, z którego sygnalizacja świetlna byłaby zasilana – tłumaczy Irena Starosta, rzecznik ZDiTM. – Miesięczny okres, na jaki został dopuszczony ruch z Warszewa do ul. Chopina, nie uzasadnia poniesienia kosztów związanych z budową przyłącza energetycznego.

Reporterska relacja z budowy obwodnicy na blogu warcnet.pl
Na szczęście problemy kierowców skończą się 30 listopada, kiedy zostaną oddane dwie nitki IV etapu obwodnicy śródmiejskiej na odcinku od Warcisława do Krasińskiego.