Kierowca autobusu jadąc rozmawiał przez telefon. Pasażer złożył skargę

- Niestety coraz zdarzają się też wypadki związane z używaniem telefonów komórkowych za kierownicą. Trudni mi powiedzieć dlaczego są ignorowane przez taką firmę jak ZDTiM - mówi pan Krzysztof, pasażer szczecińskiej komunikacji. - Taki sposób prowadzenia autobusu albo tramwaju powoduje bezpośrednie zagrożenia dla każdego pasażera w autobusie jak każdego użytkownika drogi.

CZYTAJ TEŻ: Czytelniczka: Dlaczego w autobusie 75 było włączone ogrzewanie?!

Pan Krzysztof na początku maja wsiadł do autobusu linii A, który jechał w kierunku centrum z osiedla Bukowego.

- Kierowca rozmawiał sobie bez żadnych skrupułów przez telefon, do tego jedną ręką wchodził w zakręt i jedną ręką zatrzymywał się na następnym przystanku - relacjonuje Czytelnik. - O ile mi wiadomo kara za takie prowadzenie pojazdu to 200 złotych oraz 5 punktów karnych. Mam nadzieję, że taka sytuacja nie powtórzy się nigdy i jazda po ulicach Szczecina będzie bezpieczniejsza.

List Czytelnika z dokładnymi danymi autobusu przesłaliśmy do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Z uzyskanych informacji wiemy, że pracodawca kierowcy tj. Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Dąbie Sp. z o.o. ukarał kierowcę i przypomniał o obowiązujących zasadach i przepisach. Prowadzący został zobowiązany do ich bezwzględnego przestrzegania.

- Monitoring i przesłane zdjęcie potwierdzają zasadność złożonej skargi. Prowadzący autobus linii A używa w czasie jazdy telefonu komórkowego. Kierujący pojazdem zobowiązany jest skupić całą uwagę na bezpiecznym prowadzeniu pojazdu, zapewnieniu bezpiecznego przewozu pasażerów oraz przestrzeganiu obowiązujących przepisów o ruchu pojazdów na drogach publicznych. Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik SPAD.

Setki maili, tysiące pism i telefony. Skargi do ZDiTm bywają... dziwne