To już wiadomo: cena jednego garażu wyniesie 15800 zł plus 300 zł za projekt. Niestety nikt nie wie kiedy staną na osiedlu. Miasto wyznaczyło dwie listy z nazwiskami osób, które chcą mieć garaż. Lista podstawowa (942 nazwiska) obejmowała wszystkich, którym bez zastrzeżeń przydzielono garaż, a rezerwowa (358) tych, którzy odwołali się od decyzji. Do 15 grudnia mieli zgłaszać się mieszkańcy z listy podstawowej. Chętnych przyjmowało stowarzyszenie SMOK.
– Okazuje się jednak, że zainteresowanie garażami nie jest tak wielkie, jak przypuszczaliśmy. Do tej pory pieniądze na projekt wpłaciło nam ponad 600 osób. To powoduje, że mamy dwumiesięczne opóźnienie – mówi Jerzy Pawlik ze stowarzyszenia SMOK. – Chcemy jak najszybciej zamknąć listę i oddać ją miastu.
Garaży na terenie osiedla jest 2,5 tysiąca. Muszą zniknąć, bo blokują budowę hali widowiskowo-sportowej. Sprawą w 2003 roku zajęło się stowarzyszenie SMOK, które dostało pełnomocnictwo od prezydenta. Dopiero po trzech latach stanęło na tym, że mieszkańcy Zawadzkiego otrzymali lokalizację nowego murowanego garażowiska w obrębie osiedla – przy ul. Litewskiej, Szafera, Zawadzkiego i Romera. Właścicielem terenów będzie miasto, a umowy 30-letniej dzierżawy będą podpisywane z każdym z osobna. Nowe garażowiska muszą powstać do końca przyszłego roku. Miasto do rozdysponowania ma 710 miejsc. To znaczy, że osiedle dostanie prawie o połowę garaży mniej niż zapowiadano.
– To problem, o którym nie wiedzieliśmy wcześniej. Miasto również nie wiedziało – tłumaczy Pawlik. – Okazało się, że pomiędzy garażami muszą być pasy zieleni. Na osiedlu jest 2000 samochodów. Jeśli zbudujemy tylko 700 garaży to reszta aut wjedzie w osiedle. Staramy się o następne miejsca.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?