Zakaz przeprowadzania imprez masowych z udziałem publiczności dotyczy dwóch meczów T-Mobile Ekstraklasy: zaplanowany na 28 września mecz Cracovii z Pogonią Szczecin oraz zaplanowany na 20 października mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Powód? 21 września podczas meczu T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy drużynami MKS Cracovii i Wisły Kraków doszło do złamania prawa przez kibiców. Wojewoda małopolski uznał, że zachowanie kibiców podczas meczu oraz bierna postawa władz klubu MKS Cracovia jako organizatora, mimo wcześniejszych deklaracji dotyczących poprawy stanu bezpieczeństwa podczas imprez masowych, stanowią wystarczającą przesłankę negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa w związku z planowanymi kolejnymi wydarzeniami.
Dlatego też, mając na uwadze potrzebę bezwzględnego przeciwdziałania przestępczości pseudokibiców oraz uzasadnione podejrzenie dalszego naruszania bezpieczeństwa i porządku publicznego, zdecydował o zamknięciu stadionu." - poinformowało biuro prasowe wojewody małopolskiego.
Małopolska policja wyliczyła przewinienia organizacyjne klubu. Kibice Cracovii w trakcie derbów Krakowa odpalili na stadionie race, petardy, z trybun niemal bez przerwy leciały bluzgi.
Co na to władze klubu?
"MKS Cracovia SSA informuje, iż przy organizacji meczu zostały spełnione wszelkie wymogi wynikające z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - napisała Cracovia w oświadczeniu.
Krakowscy kibice oraz media, uważają, że kara jest za surowa i tak naprawdę ukarani zostaną sympatycy futbolu, którzy zachowują się poprawnie.
Do Krakowa wybierało się kilkuset fani Pogoni. Na meczach w Szczecinie frekwencja nie jest może idealna (ostatnio ok. 3-4 tys. widzów na meczu z Podbeskidziem), ale na mecze wyjazdowe sympatycy granatowo-bordowych jeżdżą bardzo licznie (ostatnio ok. 2 tys. z Poznaniu na Lechu).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?