Komisja Europejska dała jeszcze jedną szansę polskiemu rządowi na sprzedaż majątku polskich stoczni.
- Nie określono dokładnie ile mamy na to czasu - powiedział nam Maciej Wiewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu. - Chcielibyśmy mieć czas do końca roku. To dobra decyzja.
Zobacz też: Stocznie jednak bez inwestora | Minister się martwi |
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie premier nie odwołał ministra Grada. Nie wykluczył jednak kolejnych rozmów z Katarczykami.
- Znów to samo - mówi zdenerwowany Krzysztof Fidura, szef NSZZ Solidarność Stoczni Szczecińskie Nowa. - Taka zabawa może trwać długo i rząd może bez końca wydłużać ten termin.
Związkowcy domagają się, żeby tym razem przetarg nie odbywał się drogą elektroniczną, tylko w bardziej tradycyjny sposób.
- Chcemy wiedzieć kim będzie inwestor i jakie ma zamiary wobec stoczni - mówi Fidura. - Tymczasem wszystko się przedłuża, a 4 tysiące osób w regionie pozostaje bez pracy i bez perspektyw na nią, bo przecież nie wiadomo, czy tym razem uda się znaleźć inwestora, a nawet jeśli to czy nie wyprzeda on majątku stoczni.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?