Kazik na Żywo z nową płytą w piątek w Szczecinie. Wygraj podwójne zaproszenie

Kazik na Żywo, 17 lutego, Heya Arena, bilety 45 zł w przedsprzedaży, 55 zł w dniu koncertu w kasie

Wygraj podwójne zaproszenie!

Mamy dla Was dwa podwójne zaproszenia! Żeby je zdobyć należy w komentarzu napisać ulubioną piosenkę KNŻ i krótko uzasadnić swój wybór. Na Wasze odpowiedzi czekamy do piątku, do godz. 12. Zwycięzców poinformujemy e-mailem.

Konkurs przeznaczony jest dla zalogowanych i zarejestrowanych użytkowników.

Zespół Kazik na Żywo powstał w 1991 roku. Do 1999 roku wydali trzy albumy – "Na żywo, ale w studio", "Porozumienie ponad podziałami" i "Las Maquinas de la Muerte", z takimi kultowymi do dziś piosenkami, jak choćby "Tata dilera", "100000000", "Legenda ludowa", "12 groszy", czy też "Celina".

W 2004 roku muzycy zawiesili działalność. W 2002 roku wyszedł album podsumowujący działalność koncertową zespołu - "Występ".

Po czterech latach ku uciesze swoich fanów postanowili reaktywować zespół. Do Szczecina zawitali w styczniu 2010 roku i wówczas ogromna hala Heya Arna wypełniła się po brzegi, podobnie było zresztą rok później w Słowianinie.

Tym razem fani z pewnością również nie zawiodą zespołu, zwłaszcza, że będą mieli okazję usłyszeć na żywo utwory z najnowszej płyty KNŻ – „Bar La Curva / Plamy na słońcu”. Krążek ukazał się od koniec listopada minionego roku i szybko osiągnął status złotej płyty.

– Ton płyty zdaje się wielce pesymistyczny, wręcz antycypujący jakąś grozę. Sporo tu rozczarowania, ale z drugiej strony niebywała jest energia samej muzyki i wokalnej ekspresji Kazika. To niemal demonstracja siły. Ta mocna, gitarowo-rockowa płyta to jedno z najlepszych dokonań w całym dorobku tego artysty pisał w recenzji Mirosław Pęczak z "Polityki".

Koncert Kazika na Żywo poprzedzi występ szczecińskiej kapeli Annalisa. Ich muzyka nie ogranicza się do jednego gatunku. Od klimatów wręcz hip-hopowych, przez melodyjne rockowe granie, aż po metal.

– Trzy wokale utrzymane w różnej stylistyce, przeplatane mocnymi riffami i wirtuozerskimi solówkami, dodatkowo wzbogacają tę różnorodność - piszą sami o sobie.