Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Katyń” - Tłumy na Zamku

GJ
GJ
Mimo chłodu i późnej pory na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich w środę zgromadziły się tłumy. Dla szczecinian to bardzo osobisty i wyjątkowy film.

- Po raz pierwszy zobaczymy egzekucję naszych ojców – mówiła Ewa Gruner-Żarnoch ze Stowarzyszenia „Katyń”. – Podziwiam reżysera, który musiał tę mękę przechodzić przez kilka miesięcy podczas nagrywania filmu.

Na premierze zabrakło Andrzeja Wajdy, który ze względu na stan zdrowia nie mógł przyjechać. Jednak nie zapomniał o szczecinianach, dla których nagrał krótką wypowiedź.

- Film dedykuję moim rodzicom – mówił reżyser. – Mojemu ojcu, który zginął w Charkowie, i matce, która do końca wierzyła, że wróci.

W atmosferę filmu wprowadził widzów utwór Jacka Kaczmarskiego, natomiast pamięć zamordowanych uczczono zapaleniem świec po projekcji. Na widzach największe wrażenie zrobiła scena egzekucji oficerów.

- Jestem zaskoczona realizmem filmu – powiedziała nam pani Barbara ze Śródmieścia. – Widać, że są to bardzo osobiste wyznania jego twórcy. Bardzo duże wrażenie zrobiły na mnie szczególnie zdjęcia archiwalne, które przeplatają się z fabułą.

Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto