Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KASKAderki. Modne ciuchy za seks

Redakcja MM
Redakcja MM
Młode dziewczyny uciekają z lekcji i idą do Galerii Kaskada. ...
Młode dziewczyny uciekają z lekcji i idą do Galerii Kaskada. ... Andrzej Szkocki
W zamian za ubrania i inne "upominki" młode dziewczyny oferują seks. Często są to gimnazjalistki.

Kaskaderki – tak nazywane są kobiety, które proponują mężczyznom seks w zamian za zakupy w ekskluzywnej galerii handlowej. Większość z nich to niepełnoletnie uczennice, najczęściej gimnazjalistki, które potrafią obserwować „ofiarę” z ukrycia. Gdy znajdą odpowiednią osobę – podchodzą i składają jednoznaczną  propozycję.

Robią to przede wszystkim w godzinach porannych, gdy powinny być w szkole.

– Problem młodzieży w galerii zauważamy w coraz większym stopniu. Zaczęło się już w dniu otwarcia, gdy pojawiły się promocje, mocno nagłośnione i zachęcające do przyjścia – mówi Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej. – Nie udało się złapać nikogo na gorącym uczynku składania niemoralnych propozycji, czy ich realizowania. Docierają jednak do nas takie sygnały. Młodzież szuka miejsc rozrywki, zimą będzie ich jeszcze więcej. Trzeba już teraz myśleć nad  podjęciem stosownych działań, by takie zachowania ukrócić.

Dążyć do tego będzie również Monika Pyszkowska, dyrektor Galerii Kaskada. Obiecała, że uczuli ochronę obiektu, by częściej – w godzinach porannych – zwracała
uwagę, przede wszystkim, na zachowanie młodych osób. Przyznaje też, że będzie chciała współpracować ze służbami mundurowymi.

– Podejmiemy również rozmowy z zarządcami na ten temat – mówi Joanna Wojtach. – Będzie trzeba rozważyć wprowadzenie patroli szkolnych, które będę ukierunkowane wyłącznie na wagarowiczów. Musimy zaplanować to w taki sposób, by nie raziło klientów. Mogą mieć dziwne skojarzenia widząc umundurowanych funkcjonariuszy.

Socjolog dr Wioletta Bryniewicz twierdzi, że zjawiska „kaskaderek”, czy wcześniej „galerianek”, nie da się nie zauważyć.

– Trzeba zaznaczyć, że nie jest to spowodowane biedą w domu. Należy zwrócić uwagę na ubóstwo emocjonalne takich dziewczyn. Film „Galerianki” świetnie naświetlił ten społeczny problem, ale nie wyciągnięto z niego wniosków – twierdzi pani socjolog. – Wiemy, że odbiorcami usług od takich dziewczyn są zazwyczaj panowie w wieku 30- 40 lat. Przez nich prostytucja nieletnich się rozszerza. Młode dziewczyny ciało traktują jak towar, ich problemem najczęściej jest chory dom rodzinny. Rodzice z nimi nie rozmawiają, nie znają własnych dzieci. Dawniej miłość wiązała się ze specjalnym uczuciem, „motylkami w brzuchu”. Teraz polega na wymienia towarów materialnych: ty masz coś, czego potrzebuję – ja również. I tak się zaczyna. Winą również należy obarczyć ochroniarzy i szefostwo galerii handlowych. Mówią zazwyczaj, że nie ma u nich tego zjawiska, co jest bzdurą. To jest dawanie przyzwolenia na takie zachowanie.

Prostytucja a prawo

W Polsce prostytucja nie jest karalna. Jeśli osoba niepełnoletnia zostanie na niej przyłapana sprawa może trafić do sądu rodzinnego. Wtedy sprawdzane są zazwyczaj warunki życia osoby nieletniej, czy nie jest narażona na demoralizację. Za uprawianie seksu z osobą poniżej 15 roku życia grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.



Dziewczyny nie mają żadnych hamulców. Decydują się na drastyczne kroki, by zdobyć wymarzone ubrania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto