Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karetka zostawiła chorego męźczyznę na ulicy

Paweł Majchrzak
commons.wikimedia.org
Pogotowie ratunkowe w Dębnie zostawiło na ulicy chorego mężczyznę. Załoga uznała, że mężczyzna jest pijany. Mężczyzna zmarł – informuje Głos Szczeciński

Wczoraj wieczorem pogotowie wezwano do mężczyzny leżącego na chodniku. Na miejsce zdarzenia wyjechała załoga z lekarzem. Stwierdzono, że mężczyzna jest pijany, dlatego załoga zawiadomiła policję. Nie czekając na patrol policji karetka odjechała.

Przybyli na miejsce policjanci zauważyli, że z mężczyzną dzieje się coś złego. Funkcjonariusze zaczęli reanimację i wezwali pogotowie. Tomasz J. szybko trafił do szpitala. Mężczyzny nie udało się jednak uratować. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była choroba.

Sprawą zajęła się już prokuratura. – Wszczęliśmy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Będziemy wyjaśniać wszystkie wątki, także te związane z zachowaniem załogi pogotowia – mówi prok. Marlena Rampała, z-ca prokuratora rejonowego w Myśliborzu.

– _Wykluczono udział osób trzecich _– dodaje prok. Rampała. Przebieg zdarzenia różni się w wersjach policji i pogotowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto