Cztery samochody wpadły na siebie w czwartek około godz. 13 na ul. Milczańskiej.
Kierowca ciężarowego mercedesa nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył stojącego golfa, który następnie wjechał w opla, a ten w renault laguna.
- Obrażeń ciała doznali kierowca i pasażer opla oraz golfa. Kierowca mercedesa częściowo obarczył winą psa, który „skoczył na niego i odwrócił jego uwagę” – komentuje st. asp. Zenon Butkowski.
Wideo
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!