Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kadra Pogoni mocna, ale brak Adama Buksy może być widoczny

Jakub Lisowski
Kosta Runjaic pracuje w Pogoni od jesieni 2017 r.
Kosta Runjaic pracuje w Pogoni od jesieni 2017 r. Sebastian Wołosz
Piłka nożna. Pozostał tydzień do wznowienia rozgrywek ligowych PKO Ekstraklasy. Pogoń Szczecin jest trzecia w tabeli, więc mocno liczymy, że sezon zakończy na podium. Nawet mistrzostwo Polski nie jest poza zasięgiem Portowców.

We wtorek piłkarze Pogoni powrócili z dwutygodniowego obozu w tureckim Belek. Mieli świetne warunki do treningów oraz pobytowe. Rozegrali też trzy sparingi: wygrali z rumuńską Universitateą Craiova (3:1), następnie zremisowali z FK Makedoniją Gorce Petrov (0:0) z Macedonii Północnej, a na zakończenie sprawdzianów pokonali austriacki Sturm Graz (2:1). Dorobek bardzo dobry, ale tu trzeba zaznaczyć, że i w poprzednich latach też taki był. Do wyników spotkań towarzyskich nie ma co przykładać większego znaczenia, choć dobre rezultaty budują lepszą atmosferę w drużynie i jest większy zapał do ciężkiej pracy.

Od środy Portowcy aklimatyzują się do polskiej pogody i warunków boiskowych, a w sobotę zagrają ostatni sparing zimowy. Rywalem będzie lider pierwszoligowych rozgrywek - Warta Poznań. Wybór przeciwnika nie nastąpił na zasadzie „chybił - trafił”, ale pod kątem pierwszego wiosennego spotkania o punkty - z Wisłą w Płocku.

Następny tydzień to już bezpośrednie przygotowania do spotkania w Płocku. A dla trenera Kosty Runjaica ostatni okres treningowy, gdy musi wyselekcjonować wyjściowy skład. Pewnie na wielu pozycjach szkoleniowiec ma swoich pewniaków, ale na kilku rywalizacja trwa i o nominacjach mogą przesądzić ostatnie zajęcia.

Ogólnie - Pogoń ma kilkunastu zawodników, których bez obaw można wstawić do jedenastki. Kadra wydaje się mocna, ale to nie znaczy, że nie ma słabszych ogniw. Tyle, że warto pamiętać, że tytułu mistrzowskiego broni Piast Gliwice, który sięgał po złoto nie mając wcale mocniejszego składu (na papierze). Potencjał Legii, Cracovii czy Lechii obecnie też jest porównywalny.

Na kogo może postawić Kosta Runjaic?

Bramkarze

Dante Stipica był najlepszym bramkarzem PKO Ekstraklasy jesienią, jednym z najlepszych jej zawodników. Błyskawicznie zaaklimatyzował się w Szczecinie, w wielu spotkaniach ratował kolegów przed stratą punktów. Jego klasę, ale i sposób zachowania docenili też kibice, którzy wiele razy skandowali na trybunach jego nazwisko. Gdyby Stipicy zabrakło w składzie na Wisłę - byłaby to ogromna niespodzianka.

Ale... pamiętajmy, że w rozgrywkach obowiązuje przepis o konieczności gry młodzieżowca. Trener Runjaic dotychczas młodego ustawiał w linii pomocy. I cały czas ma możliwość, by w bramce ustawić młodego Jakuba Bursztyna, a w polu grać bardziej doświadczonymi graczami. Obiektywnie - 1 proc. szans, że taka zmiana nastąpi na wiosnę.

Prawa obrona

Jakub Bartkowski czy David Stec? Od roku nie mamy pewności, kto jest lepszym rozwiązaniem. Jesienią trochę więcej grał pierwszy.

Bartkowski to większa odpowiedzialność za grę defensywną, Stec może dać więcej atutów w grze ofensywnej. W Płocku, gdzie w I połowie może trwać tzw. badanie przeciwnika, Runjaic może postawić na Bartkowskiego, by mieć zabezpieczone tyły.

Środek obrony

Jesień należała do duetu Konstantinos Triantafyllopoulos - Benedikt Zech. Obaj przyszli latem, a grali tak, jakby w Pogoni byli od lat. 16 bramek straconych to najlepszy wynik w lidze.

Czy zimą coś się może zmienić? Igor Łasicki nadal czeka na swoją szansę, a zdrowy jest już Mariusz Malec. Przed kontuzją był pewniakiem u Runjaica i teraz jest mocnym kandydatem do gry. Malec to lewonożny zawodnik, a takiego gracza preferuje trener. Kto byłby jego partnerem? Większe szanse trzeba dać Zechowi, bo jest bardziej mobilny i pewniejszy w interwencjach. Potrafi też lepiej wprowadzić piłkę do gry.

Lewa obrona

Też jest niewiadoma - Ricardo Nunes i Hubert Matynia. Sezon rozpoczął Nunes, ale doznał kontuzji. Wszedł za niego Matynia, który początek miał średni, ale później grał bardzo dobrze. Okres przygotowawczy obaj przepracowali, więc na tej pozycji nie ma faworyta.

Prawy bok

Wszystko zależy na jakie bazowe ustawienie zdecyduje się Kosta Runjaic. Może to być 1-4-4-2, a może 1-4-3-3. Mniej prawdopodobne, że będzie to 1-3-5-2 (lub 1-3-4-3). Dylematy są związane np. z ostatnim urazem Pawła Cibickiego czy też chęcią wciśnięcia do „11” zarówno Cibickiego jak i Srdana Spiridonovicia.

Jeśli założymy, że Runjaic pozostanie wierny 1-4-5-1, to na prawej stronie znów dużo może grać Sebastian Kowalczyk - pierwsza opcja wśród młodzieżowców. Jesienny kapitan to wielki, boiskowy pracuś; zawodnik, który lepiej się czuje w grze kombinacyjnej w środku boiska niż podejmując się dryblingów na skrzydle.

Na prawej stronie może też grać Stec, chęci ma Adam Frączczak, można tam upchnąć Marcina Listkowskiego.

Środek pomocy

Tu ustawienie będzie się zmieniać. Nie wiadomo bowiem, kiedy do gry powróci Zvonimir Kozulj. Na dniach powinien podjąć treningi po operacji pachwiny, ale kiedy będzie gotowy do spotkań?

Obecnie pewniakami jest dwójka Tomas Podstawski i Damian Dąbrowski. Trójkę może uzupełnić Spiridonovic (zawieszony za napastnikiem, zwolniony z obowiązków defensywnych). Może to być też Listkowski.

Lewy bok

Jesienią pewniaka nie było i wydawało się, że dojście Cibickiego może rozwiązać kłopot. Ale Cibicki doznał urazu, a i Santeri Hostikka stracił przez chorobę kilka treningów. Szansę mógł otrzymać też Marcel Wędrychowski, ale uczestniczył w wypadku drogowym i do Belek nie pojechał.

Na tej pozycji może zagrać też ktoś z dwójki: Nunes - Matynia. A może któryś z prawonożnych graczy.

Atak

Gdyby został Buksa, to kadra Pogoni wyglądałaby na skrojoną na mistrza, a tak teraz są obawy czy mamy zawodnika, który będzie na wysokiej skuteczności finalizował akcje Pogoni. Już jesienią Portowcy zdobyli mało bramek w lidze (ledwie 22 - a to jeden ze słabszych wyników w rozgrywkach). Teraz Runjaic ma do dyspozycji: Michalisa Maniasa, Soufiana Benyaminę, Cibickiego oraz Frączczaka.

Pierwszą opcją jest Manias, który jesienią dostał kilka szans i ich nie wykorzystał. Oby wiosna była jego, choć jest to inny typ napastnika niż Buksa. Polak potrafił choćby zdobywać bramki po strzałach z dystansu, a Grek (i Benyamina) swobodniej czują się polu karnym.

Trener Kosta Runjaic miał miesiąc, by wypracować dobrą formę zespołu i wybrać skład. Wynik z Płocka niczego jeszcze nie przesądzi, ale dobry start byłby bardzo cenny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto