- Trzon drużyny powoli się zarysowuję...
- Tak. Cieszę się, że mogę liczyć na doświadczonych piłkarzy takich jak Radosław Biliński, Grzegorz Matlak, Tomek Parzy czy Paweł Skrzypek. Oni są już naszymi zawodnikami.
- W Stargardzie zagrało kilku nowych piłkarzy, którzy nie trenowali dotąd pod pana okiem…
- To dwaj młodzi piłkarze z Pomorskiego, z Brdy Przechlewo: 20-letni napastnik Lipczyński i skrajny pomocnik Fabich, których wcześniej obserwowałem. Także prawy pomocnik Cybulski i środkowy obrońca Dymek z Regi Trzebiatów oraz obrońca Niedźwiecki z Floty, których wypatrzył Sławomir Rafałowicz (II trener - dop. red.)
- Jak ocenia pan mecz w Stargardzie?
- Spotkanie miało charakter typowo towarzyski i stanowiło lekcję poglądową. Wiem, że czeka nas jeszcze bardzo dużo pracy. W niektórych sytuacjach, kiedy traciliśmy bramki, to myślę, że lepiej zachowałby się mój 4-letni syn Jasiek, który pobiegłby we właściwą stronę (śmiech).
- Jak grać będzie Pogoń w lidze?
- Musimy grać ofensywnie, bo musimy wygrywać. Widać było w sparingu z Błękitnymi, że w ataku nieźle nam idzie. Gorzej z obroną. Liczę, że jak dojdzie Matlak i Skrzypek, którzy wczoraj nie grali, to będzie dużo lepiej.
- Jak wygląda teraz plan przygotowania drużyny do sezonu?
- W sobotę o godz. 11 zagramy z KP Police. Mecz ma się odbyć na głównej płycie stadionu Pogoni. W poniedziałek prawdopodobnie pojedziemy na obóz do Połczyna Zdroju. Tam będziemy chcieli zagrać jakiś sparing. Wcześniej jednak udam się tam z Ryszardem Mizakiem zobaczyć jakie mają boiska i bazę. 28 lipca, w sobotę planujemy sparing z zespołem Schwedt, chyba w Szczecinie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?