Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kacper Kozłowski z Pogoni: Liverpool? Nic nie wiem o ofercie, ale w tej chwili mnie to nie interesuje

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kacper Kozłowski podczas meczu Pogoni z Górnikiem Łęczna
Kacper Kozłowski podczas meczu Pogoni z Górnikiem Łęczna Andrzej Szkqcki/Polska Press
- Na mnie nazwisko Jurgena Kloppa wielkiego wrażenia nie robi. Wierzę w siebie i wiem, że mogę pracować z jeszcze lepszymi trenerami czy piłkarzami – mówi Kacper Kozłowski, pomocnik Pogoni Szczecin.

Po zakończonym spotkaniu z Górnikiem Łęczna Kozłowski jako jeden z pierwszych opuścił szatnię Portowców. Od poniedziałku rozpocznie zgrupowanie z kadrą narodową. Pojedzie tam w świetnym nastroju – po zwycięstwie, po zdobytej bramce. O swoich emocjach i planach opowiedział przed wyjazdem...

O dobrym nastroju przed wyjazdem na kadrę
Gol strzelony w meczu z Górnikiem na pewno dał mi dużo pewności siebie. Szczerze mówiąc - nerwowych chwil nie czułem ani przed pierwszym powołaniem, ani gdy debiutowałem w Pogoni. Nie ma więc różnicy między pierwszym wyjazdem na kadrę a wyjazdem teraz. Cieszy to tak samo. Ja mogę obiecać, że będę dążył do tego, by nie była to moja ostatnia bramka w lidze.

O celu kadry narodowej
Gramy, by wygrywać. Chcemy odnieść dwa zwycięstwa. Ostatnio nie miałem kontaktu z selekcjonerem, ale myślę, że spokojnie sobie porozmawiamy podczas zgrupowania. Uważam, że mamy duże szanse wyjść z grupy. Jesteśmy zespołem, który wie, czego chce i coraz lepiej pokazuje na boisku.

O Adamie Buksie w kadrze
Cieszę się, że Adam będzie na zgrupowaniu, znamy się z Pogoni, więc nawet udało się zamienić parę zdań po meczu z Górnikiem.

O indywidualnym celu na kadrze
W klubie uczono mnie, by iść swoją drogą krok po kroku. Wpajano mi w głowę, że muszę zapracować na to, by w przyszłości stanowić o sile tej drużyny. Ja się cieszę, że będę miał możliwość trenować z najlepszymi polskimi piłkarzami. Będzie okazja do nauki i rywalizacji o miejsce w składzie.

O Albańczykach
Szczerze mówiąc jak oglądałem nasz mecz z Albanią w telewizji, to byłem zaskoczony, że tak dobrze potrafią grać w piłkę. Chyba mało osób się tego spodziewali. Widać, że mają sporo jakości.

O straconej bramce z Górnikiem Łęczna
Nie chcieliśmy stracić, bo wiedzieliśmy, że Górnik mało goli zdobywa w rozgrywkach. Skoro pierwszego się nie udało, to najważniejszym było, by szybko zareagować na straconego gola i zdobywać następne bramki.

O dorobku Pogoni po 10 kolejkach
Mam poczucie, że mogliśmy mieć na koncie kilka punktów więcej, ale z drugiej strony mamy na koncie kilka punktów więcej niż mieliśmy na tym etapie w poprzednim sezonie.

O zainteresowaniu Liverpoolu
Nic nie wiem o ofercie. Zapytam agenta, ale tak naprawdę to w tej chwili mnie to tak bardzo nie interesuje, bo nie myślę o szybkim wyjeździe z Polski. Na mnie nazwisko Jurgena Kloppa wielkiego wrażenia nie robi. Wierzę w siebie i wiem, że mogę pracować z jeszcze lepszymi trenerami czy piłkarzami. Grunt, by wybrać taki kierunek, który pozwoli nadal się rozwinąć.

O indywidualnych statystykach w lidze
Mam już trzy bramki, ale nie zamierzam na tym kończyć. Myślę o 7-8 bramkach i to by mnie już satysfakcjonowało. Ale jak strzelę więcej to się nie obrażę. Myślę za to mocniej, by tych asyst dla kolegów było z mojej strony więcej.

O wyjeździe z Polski
Nie wiem, co będę robił jutro, a co dopiero w czerwcu. Nie chcę nic deklarować, kiedy to nastąpi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto