Były prezydent Szczecina, Marian Jurczyk, domagał się ok. 300 tysięcy zł odszkodowania od państwa za straty poniesione w wyniku niesłusznego uznania go kłamcą lustracyjnym. Jurczyk w 1999 roku uznany został przez warszawski Sąd Apelacyjny winnym kłamstwa lustracyjnego. Według sądu, były prezydent Szczecina skłamał w oświadczeniu i współpracował z SB. Robił to w obawie o swoje życie. Po ogłoszeniu go winnym stracił mandat senatora.
Proces na polecenie Sądu Najwyższego został powtórzony. Dla Jurczyka oznaczało to, że stanie przed szansą oczyszczenia się z zarzutów. Jednak ponownie rozstrzygnięcie dla niego było niekorzystne.
Dopiero w 2002 roku Marian Jurczyk został oczyszczony z zarzutów. Sąd Najwyższy uznał wtedy, że współpraca nie była tajna i nie wyrządziła nikomu krzywdy.
Jurczyk domagał się od Skarbu Państwa odszkodowania w wysokości 248 tys. 480 zł i 35 groszy (plus odsetki) za dochody jakie uzyskałby z pensji i diet do końca kadencji senatora. Dodatkowo żądał 30 tys. zł za naruszenie godności osobistej i pogorszenie stanu zdrowia.
Wyrok jest nieprawomocny.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?