Wśród uczestników można było znaleźć ludzi w różnym wieku, zarówno starszych, jak i bardzo młodych. Niektórzy to stali bywalcy imprezy, inni, tacy jak Agnieszka Kubiak i jej córka Aleksandra to amatorki.
- Dzisiaj po raz pierwszy biorą udział w tej zabawie – wyznaje pani Agnieszka. – W ubiegłym roku mąż z córką zaczęli jeździć w masie, więc stwierdziłam, że ja też bym mogła.
- Do tej pory jechałam dwa razy i bardzo mi się podobało – dodaje Ola.
Rowerzyści wyruszyli z pl. Grunwaldzkiego ok. godz. 18. Ulice miasta przemierzają pod eskortą policjantów. Rajd potrwa na ok. dwie godziny i skończy się w miejscu startu. W „programie” jest m. in. topienie marzanny.
Potem wszyscy chętni mogą się udać na Głębokie, gdzie zostanie rozpalone ognisko.
Pomysł zorganizowania takiego rajdu powstał cztery lata temu.
- To tradycja amerykańska. Rowerzyści z całego świata spotykają się w jeden dzień w swoich miastach i wyruszają w trasę – wyjaśnia Tomasz Pańczak, jeden z uczestników.
Zabawa odbywa się w ostatni piątek każdego miesiąca i każdy może wziąć w niej udział.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?