Protestujący taksówkarze w Szczecinie - 17.11.2020
- Zostałam praktycznie bez środków do życia. Ostatnie miesiące są dla mnie na prawdę trudne. We wrześniu, gdzie jeszcze funkcjonowały restauracje zarobiłam 1500 złotych, w październiku już tylko 1200. Listopad nie zapowiada się lepiej. Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała zacząć szukać innej pracy, a jak wiadomo o tę teraz jest bardzo ciężko - mówi pani Teresa, która na taksówce jeździ od siedmiu lat.
W takiej samej sytuacji są pozostali kierowcy, którzy we wtorkowe popołudnie przejechali ulicami miasta w, jak to sami nazwali, kondukcie pogrzebowym.
Branża domaga się natychmiastowej pomocy rządowej w utrzymaniu ich działalności, wzorem wiosennego wsparcia. Pozostałe postulaty dotyczą regulacji związanych z prowadzeniem działalności oraz wprowadzenia w życie zapisów ustawy tzw. "lex Uber".
Środowisko kierowców taxi domaga się m.in.: objęcia kierowców tarczą antykryzysową, świadczenia postojowego w wysokości 1.300 zł, przywrócenia egzaminu ze znajomości topografii miasta, ustalenia ceny minimalnej za kilometr przejazdu taksówką, polskie prawo jazdy jako obowiązkowym dokumentem dla obcokrajowca chcącego wykonywać przewóz osób, wprowadzenia obowiązku przedstawienia przez obcokrajowca chcącego wykonywać usługi w zakresie przewozu osób, zaświadczenia o niekaralności z kraju pochodzenia.
- Bankrutujemy, nie mamy poduszki finansowej, żeby przetrwać drugi okres obostrzeń. Za wożenie powietrza nikt nam nie płaci, a współpracujący z Uberem/Boltem nielegalni przewoźnicy okradają nas od ponad 5 lat. Problem z innymi, nielegalnymi przewoźnikami ciągnie się jeszcze dłużej. Bez tarczy Polska Taksówka nie przetrwa. Tak jak bez świadomości społecznej przekładającej się na wsparcie polskich przedsiębiorców, nie tylko Taksówkarzy... Wsparciu realnym, a nie wirtualnym, reklamowanym przez polityków - podkreśla Janusz Merz, organizator protestu.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?