Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jestem samoukiem

tkrawczyk
tkrawczyk
Ma skup złomu, handluje firanami w Płoni. W wolnych chwilach rzeźbi.

– Dlaczego zaczął pan rzeźbić?
– W mojej rodzinie rzeźbił pradziadek Ignacy Wojciechowski. W okolicach Poznania rzeźbił ołtarze. Chcę odszukać te miejsca i wybrać się na wędrówkę. Pamiętam też prace wuja, Stanisława Dobroszczyka. Bawiłem się drewnianymi zabawkami, które zrobił. Rzeźbią też kuzyni z Płocka, Krzysztof i Julian.


– Od kogo nauczył się pan tej sztuki?
– Jestem samoukiem. 10 lat temu spotkałem Kazimierza Leonowicza, który też rzeźbi. Pokazał mi kilka prac i stwierdziłem, że to nie takie trudne. On mnie namówił, żebym spróbował. Gdy przyniosłem figurkę tańczącego Indianina, ocenił ją bardzo wysoko. Potem tak samo powiedział o papieżu, którego wyrzeźbiłem.


– Największe marzenie rzeźbiarskie?
– Gdybym miał dużą deskę, zrobiłbym pięknie zdobioną ramę do kryształowego lustra, ale dobre drewno dębowe lub lipowe trudno znaleźć. Właśnie na takim najlepiej się pracuje. W tym roku zrobię jeszcze altanę w ogrodzie i postaram się, żeby miała piękne dekoracje.


– Czy można się z tego utrzymać?
– Nie traktuję tego zajęcia zarobkowo. Prace rozdaję znajomym, czasem przyjdzie ktoś z zamówieniem na płaskorzeźbę. Miałem nawet pracownię, ale nie było klientów, więc ją zamknąłem. Ludzie nie są tak bogaci, by wydać 3 tysiące złotych na ramę do lustra, a tyle by kosztowała taka, o jakiej marzę.


– Podjuchy są dobrym miejscem do rzeźbienia?
– Mieszkam tu od małego. Pamiętam małe domki i pola. Nie było tylu bloków. Brakuje kawiarni i kina, denerwują mnie wandalizm i korki. Mieszkańcy Podjuch, którzy pracują w Zdrojach, wolą wracać do domu pieszo. Mimo to, tylko tu mogę rzeźbić.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto