Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest za ciasno

Redakcja
Kierowcy nie mieszczą się w ostrym zakręcie i uderzają w słupki oddzielające ulicę od chodnika.

Poważny problem pojawia się także wówczas, kiedy trzeba ominąć autobus, którego przystanek znajduje się zaraz za feralnym zakrętem.

– Za każdym razem jestem zmuszony do przekroczenia osi jezdni – mówi kierowca autobusu linii 57. – Po prostu nie ma innej możliwości, żeby się zmieścić. Jeśli z przeciwka jedzie auto, musi mi ustąpić pierwszeństwa. Na zakręcie pojazdy niszczą nie tylko ogrodzenie, ale zahaczają również o schody domu na rogu Szczecińskiej.

– To stary problem, którego nikt nie chce nam pomóc rozwiązać – mówi mieszkający w budynku Grzegorz Kowalski. – Prosiliśmy o poszerzenie zakrętu jeszcze w czasie jego budowy, ale nic to nie dało.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego ogranicza się jedynie do wymiany zgiętych słupków.

– Przychodzi zima, robi się ślisko – mówi Małgorzata Kusa z Warszewa. – Na naszej dzielnicy temperatura jest zawsze trochę niższa niż w centrum, kierowcy mogą być zaskoczeni oblodzeniem w tym miejscu. O wypadek nietrudno, a przecież można zmniejszyć chodnik i złagodzić łuk.

Jak ustaliliśmy kierowcy nie mogą liczyć na przebudowę skrzyżowania.

– Kierujący powinni stosować się do obowiązującej organizacji ruchu – podkreśla Marta Kwiecień–Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. – Na skrzyżowaniu Rostockiej i Szczecińskiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Zniszczone słupki łańcuchowe wymienimy na początku roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto