Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest miesięczny areszt dla jednego z youtuberów. Prokuratura zaskarży decyzję sądu?

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Przed chwilą sąd rejonowy w Szczecinie zastosował areszt dla jednego z autorów skandalicznego filmu na YouTube. Mężczyzna ma spędzić w celi miesiąc. Prokuratura chciała także aresztu dla drugiego mężczyzny. Sąd uznał jednak, że wystarczy dozór policji.

- Prokuratura wnioskowała o trzy miesiące dla obu mężczyzn. Sąd cześciowo uwzględnił wniosek i do aresztu na miesiąc trafił jeden z podejrzanych - mówi prok. Alicja Macugowska-Kyszka

Wcześniej prokuratura zastosowała środki wolnościowe wobec kobiety zatrzymanej z dwoma youtuberami.

Zatrzymany ma dozór policyjny i zakaz kontaktowania się ze współpodejrzanymi.

Cała trójka usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego nad osobą niepełnosprawną intelektualnie. Grozi za to 8 lat wiezienia

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Prokuratura nie wyklucza, że zaskarży decyzję sądu o krótszym areszcie i braku aresztu dla drugiego podejrzanego, ale najpierw poczeka na pisemne uzasadnienie.

Kilkudziesięciominutowy film pojawił się kilka dni temu na kanale youtubera o pseudonimie Kamerzysta. Na ujęciach widać mieszkańca Szczecina, który rozbija głową cegłówki, tapla się w błocie, biega w bieliźnie po sklepie, wskakuje do śmietnika. Za swoje zachowanie miał dostać od autorów filmu kilkaset złotych.

- Wiadomo, że chłopak nie jadł gówna, tylko czekoladę. Niektóre rzeczy zrobił, ale przecież takie zadania i gorsze robiły ze składu. Chłopak nie przyszedł i nie powiedział: sorry, jestem niepoczytalny. Nie, zachowywał się normalnie. Zdziwiło mnie, że chciał robić hardkorowe zadania, chciał jeść gówno, nie będę mówił, co chciał robić, ale myślałem, że typek jest świrnięty pod takim względem, że chce robić wszystko. Są ludzie, którzy lubią robić takie rzeczy. To wygląda tak, jakbym specjalnie chciał wziąć chorą osobę do filmu, bo nikt inny nie byłby w stanie tego zrobić. Mnóstwo innych osób chciało zrobić ten film. Nie jesteśmy lekarzami, żeby stwierdzić, czy chłopak jest niepoczytalny, zachowywał się normalnie, nie powiedział nam o tym. Nie mam za co przepraszać. Nie zrobiliśmy tego celowo i celowo się nie naśmiewaliśmy – wyjaśnia youtuber.

Dominik przyznał, że czuje się oszukany i wstydzi się chodzić po mieście.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto