Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest dobra wiadomość dla mieszkańców prawobrzeża! Linia autobusowa "A" ma szansę wrócić na ulice Szczecina

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
- Zrobimy wszystko, aby od września powróciła linia A - zadeklarował we wtorek prezydent Szczecina. Ale przyznał, że przed komunikacją miejską ogromne wyzwania.

Na ostatniej sesji radni po raz kolejny znowelizowali budżet Szczecina na 2022 rok. O prawie dziesięć milionów złotych zwiększyli wydatki na komunikację miejską. Było to możliwe m.in. dzięki większym o 7,6 mln zł wpływom ze sprzedaży biletów na autobusy i tramwaje. Większość dodatkowych pieniędzy będzie przeznaczona na ponowne uruchomienie linii A, łączącej prawobrzeże z lewobrzeżem.

- Priorytetem jest przywrócenie od września linii autobusowej A. Rozpoczynamy pracę nad przywróceniem od września linii autobusowej A do siatki połączeń. To duże wyzwanie dla naszych służb, ale mamy świadomość, że mieszkańcy prawobrzeża bardzo czekają na tę linię. Zrobimy wszystko, żeby mogła ona od powrócić początku roku szkolnego – zadeklarował Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

W ubiegłym roku zlikwidowano trzy linie autobusowe obsługujące dużą część prawobrzeżnej części Szczecina, w tym linię A. Ciężar transportu wzięła na siebie linia B. Od samego początku pasażerowie skarżyli się, że autobusy B są przepełnione.

- Linia B stała się głównym środkiem transportu dla tysięcy mieszkańców prawobrzeża. W godzinach szczytu jest notorycznie przepełniona zarówno w kierunku centrum, jak i w stronę prawobrzeża. Dodatkowo na linię wysyłane są stare autobusy które mają mniej miejsca niż nowoczesne Solarisy - mówi radny Marcin Biskupski.

- Autobusy obsługujące linię B są sprawne technicznie i zapewniają odpowiednią jakość świadczonych usług w komunikacji miejskiej - odpowiadała Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Skarg było jednak tyle, że władze miasta przyznały, że problem jest. Stąd zgoda prezydenta na przywrócenia „A”.

Komunikacja miejska w Szczecinie - problemy (i podwyżki?) przed nami

Piotr Krzystek przyznaje jednocześnie, że sprawa komunikacji miejskiej jest jednym z największych wyzwań miasta w tym roku. Powodem są ceny paliwa. Prezydent nie ma wątpliwości, że pieniędzy zapisanych obecnie w budżecie na komunikację w tym roku nie wystarczy. Na razie zaplanowano 158 mln zł na przewozy autobusowe oraz 95 mln zł na tramwajowe.

- Gdy konstruowaliśmy budżet na te rok paliwo do autobusów było po 4,5 złotego za litr. Teraz jest po 8 złotych. To oznacza dużo większe wydatki - mówił.

Dlatego wezwał radnych do współpracy, która ma wskazać kierunki zmian w szczecińskiej komunikacji.

Jedną z innych zmian będzie przekazanie obsługi linii autobusowej 63 do PKS.

- Ważne jest wypracowanie optymalnego modelu. Powiązanie naszych możliwości finansowych z dostępnością autobusów i kierowców oraz potrzebami mieszkańców. Zaraz po uchwalenia korekty tego budżetu będziemy siadali do rozmów w jakim kierunku będziemy kierowali środki finansowe. Na pewno nie starczy ich do końca 2022 i będzie potrzebna kolejna poprawka budżetowa - tłumaczył Krzystek.

Na razie nie wiadomo, czy to oznacza podwyżki biletów. Takiego scenariusza prezydent nie wkluczał już w ub.r. podczas konstruowania budżetu na 2022 r. ( a wtedy nikt się nie spodziewał takich podwyżek cen paliwa). Z informacji urzędu wynika, że w ostatnim czasie coraz więcej szczecinian zaczęło korzystać z komunikacji miejskiej.

- To może być efekt podwyżek cen paliw - podejrzewa prezydent.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto