- Piętnaście lat temu założyłem mundur – mówi chorąży Jacek Kościński. – To zobowiązuje. Wówczas zdecydowałem, że będę uczestniczył w misjach. Skoro moja jednostka jedzie – ja również.
W domu zostanie żona Elżbieta z synami: ośmioletnim Wojtkiem oraz dwuletnim Piotrusiem.
- Co nam zostanie? Tęsknota, smutek i oczekiwanie na szczęśliwy powrót męża i ojca – mówi pani Elżbieta. – Jacek pojedzie już trzeci raz. Wie czego się spodziewać.
We wtorek w kościele garnizonowym odprawiono mszę w intencji wyjeżdżających. Celebrował ją biskup Jan Gałecki. Przypomniał słowa papieża Benedykta XVI: „Kto w Boga wierzy nie jest sam”. Po błogosławieństwie zwrócił się do żołnierzy: Szczęśliwie wracajcie.
X zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego będzie miała charakter stabilizacyjny i doradczo-szkoleniowy. Pierwsi żołnierze trafią do Iraku w połowie stycznia. Cały kontyngent zostanie przegrupowany do połowy lutego. Trzon X zmiany PKW w Iraku stanowią żołnierze 12 Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina, którymi dowodzi gen. dyw. Andrzej Malinowski. W składzie kontyngentu wejdą również pododdziały 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, 1 Pułku Specjalnego oraz 49 Pułku Śmigłowców Bojowych.
Fot. Jakub Jurcan
- Nie wahałem się, już trzeci raz jadę i wiem czego się spodziewać – mówi chorąży Jacek Kościński z 12 dywizji zmechanizowanej (na zdjęciu z żoną Elżbietą i synkiem Piotrkiem). – Najwięcej obaw było za pierwszym razem. Będę na pewno w kontakcie z rodziną. Wezmę ze sobą kilka zdjęć.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?