- Zależy nam na dobrych relacjach z naszymi sąsiadami, dlatego z uwagą analizujemy komentarze na temat funkcjonowania naszych sklepów i ich otoczenia. W przypadku wspomnianej placówki w Szczecinie zgadzamy się z opiniami, że identyfikacja wizualna tego sklepu nie została właściwie dopasowana do budynku, w którym się znajduje oraz do jego otoczenia. W związku z tym deklarujemy, że w najbliższych tygodniach zewnętrzny wystrój placówki zostanie zmieniony w sposób, który będzie lepiej odpowiadał warunkom panującym w tym miejscu i oczekiwaniom mieszkańców Szczecina - czytamy w oświadczeniu sieci.
Przypomnijmy, że to efekt działań mieszkańców i naszej redakcji. Sprzeciw mieszkańców wywołało to, że żółto-czerwone naklejki całkowicie zasłoniły pokaźną witrynę. Co psuje urodę starych kamieniczek.
- A jeszcze przed otwarciem, kiedy naklejek nie było, wyglądało to nawet nieźle, bo i wnętrza po remoncie są przyzwoite - komentuje Daniel Źródlewski, mieszkaniec. - Z poziomu deptaka widać było półki pełne towarów i uwijających się tam ludzi (wówczas jeszcze robotników i pracowników sklepu) to nadawało miejscu miejskiego, dynamicznego sznytu. Nie mam nic przeciwko sklepowi w tym miejscu, gdyż nie tylko jest wygodą dla mnie, ale przede wszystkim generuje, tak potrzebny w tej części miasta, nastawionej na barowe życie wieczorne, strumień pieszych, który być może sprowadzi w tę przestrzeń kolejne funkcje miastotwórcze.
Zobacz, co szczecinianie sądzą o krzykliwych reklamach niepasujących do otoczenia:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?