Jarota: Chcemy wygrać z Pogonią!

Klub Jarota Jarocin powstał zaledwie 10 lat temu, bo w 1998 roku. Najwyższą ligą, w której dostąd występował jest trzecia, a największym sukcesem jest zdobycie Pucharu Polski Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej 2001/2002. W poprzednim sezonie wielkopolanie występowali w 2 grupie III ligi, gdzie zajęli 4 miejsce. Pozwoliło to na grę w zreformowanej II lidze. W trakcie letniej przerwy do Jaroty dołączyli napastnicy David Paku – Tshela (z Warty Poznań), Maciej Piątek (z Nielby Wągrowiec), pomocnik Michael Olakitan Sanni (z Nigerii) oraz obrońca Paweł Lisiecki (z Calisii Kalisz).

Rywale Pogoni po 7 kolejkach zajmują 6 miejsce w tabeli z 11 punktami. W rozegranych trzech spotkaniach wyjazdowych klub z Jarocina wygrał raz (z MKS Kluczbork 1:0) i dwa razy przegrał (z Zagłębiem Sosnowiec 0:1 i z Zawiszą Bydgoszcz 1:2). W ostatniej kolejce Jarota pokonał u siebie zespół z Tychów 2:0 po bramkach Jakuba Smektały i Kamila Stefaniaka.

- Chcemy podtrzymać dobrą passę, dlatego do Szczecina jedziemy po zwyciestwo - mówi kierownik zespołu z Jarocina. - Nie pękamy przed Pogonią.

Nic dziwnego, zespół ze Szczecina rozczarowuje. Z 6 spotkań Pogoń przegrała aż 3 i ma na koncie zaledwie 7 punktów, zajmując dopiero 12 miejsce w ligowej tabeli. Ostatnie 2 mecze nie przyniosły dorobku punktowego drużynie ze Szczecina. W Tychach zespół poległ 1:2, a w ostatnim meczu w Szczecinie nie poradził sobie z przedostatnim w tabeli zespołem z Legnicy również przegrywając 1:2.

Pogoń w meczu z Jarotą musi wygrać, aby zrehabilitować się kibicom za słaby początek rundy. A to już ostatni dzwonek. Porażka spowoduje, że Pogoń znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. A w sobotę Portowców czeka kolejny wyjazd, tym razem do Częstochowy, gdzie o punkty też nie będzie łatwo.

Początek spotkania o godz. 18.