Pani Julia ma dwa terminy do wyboru. Do stalicy uda się albo 25 września na godz. 15, albo dzień później.
- Ta wizyta zadecyduje o tym, czy nadal będę głodować – opowiada pani Julia. – Jeżeli rozmowy nie przyniosą żadnych rezultatów nie zakończę strajku.
Do tego czasu strajk będzie nadal trwał, bo jak wyznaje pani Jarosz w polskim sądownictwie w końcu musie się coś zmienić.
Dzisiaj, w godzinach popołudniowych odbyła się tez konferencja, na której protestująca wydała dwa oświadczenia. Pierwsze mówiło o tym, że każdego dnia do głodujących będą dołączą kolejne osoby. Drugie było prośba o niewykorzystywanie strajku przez partie w kampaniach wyborczych.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?