Stylizowany na zrzut ekranu z internetowego komunikatora mural przedstawia fragment dialogu, który mógł być udziałem dwóch zakochanych w sobie mężczyzn: Jarosława Iwaszkiewicza i Jerzego Błeszyńskiego.
- Kocham Cię i co mam zrobić? - pyta wybitny polski literat.
W odpowiedzi otrzymuje emotikonę przedstawiającą serce.
- Jesteś mi wszystkim: kochankiem, bratem, śmiercią, życiem, istnieniem, słabością i siłą. Jesteś moim wszystkim szczęściem, słońcem zachodzącego mojego życia - kontynuuje Iwaszkiewicz.
Wypowiedzi pisarza pochodzą z jego listów pisanych w latach 1954-1959.
- Jarosław często słyszał takie określenia dotyczące swojej osoby. Mówiono o nim "pierwszy pedał Polski" i nie było to życzliwe. Inwigilowano go i zastraszano - mówiła podczas odsłonięcia muralu profesor Inga Iwasiów.
Mural ma pokazywać w przestrzeni publicznej to, że osoby nieheteronormatywne są wśród nas i często muszą się ukrywać przed niepochlebnymi komentarzami i innymi formami prześladowania.
- Konserwatywna prawica najbardziej atakuje to, że społeczność LGBT jest widoczna. Chcą zepchnąć ją w niewidzialność. Dlatego tak ważne są takie wizualne oznaki obecności i istnienia - podkreślała Edyta Łongiewska-Wijas, radna szczecińskiej rady miasta.
ZOBACZ TEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?