Jakie przeznaczenie dla basenu przeciwpożarowego przy ulicy Ceglanej

W ostatnim czasie w Szczecinie głośno na temat starych i zaniedbanych basenów przeciwpożarowych. Planowane jest ich zagospodarowanie, stworzenie na ich miejscach fontann, czy terenów zielonych. Efekt końcowy możemy zauważyć m.in. na placu Janiny Szczerskiej, gdzie powstała piękna fontanna, czy skwerze przy ul. św. Barbary – tam całkowicie przebudowano park. Urzędnikom chcielibyśmy podpowiedzieć kolejne miejsce.

Zgłosił je do nas Jerzy Kopański, który mieszka w pobliżu ulicy Ceglanej.

– Bardzo często widzę, jak przy zaniedbanym, zarośniętym krzakami basenie bawią się dzieci – pisze nasz Czytelnik. – Basen nie jest wypełniony wodą, ale to naprawdę ogromny i niebezpieczny obiekt. Znajduje się tuż przy ruchliwej ulicy. Kilkakrotnie stamtąd wyganiałem młodzież, jednak nie trzeba chyba nikomu mówić, jak reagowali. Wracali ponownie. Spotykają się tam również pijacy.

Na miejscu rzeczywiście tworzy się dzikie wysypisko śmieci. Obok prowadzi wydeptana ścieżka. Nie jest trudno dostać się w jego pobliże, bo z jednej strony basen nie jest ogrodzony. Zarośnięty jest krzakami, a w środku można znaleźć niemal wszystko: od puszek i butelek po alkoholu, do kawałków mebli oraz połamanych zabawek dla dzieci. Widać, że nikt ze służb miejskich w to miejsce od dawna nie zaglądał. Sprawę zgłosiliśmy do Zakładu Usług Komunalnych, który jest odpowiedzialny za zabezpieczenie podobnych pozostałości.

– Oczywiście w najbliższych dniach przeprowadzimy wizję lokalną i podejmiemy stosowną decyzję – powiedziała nam Monika Bąk z ZUK. – Najprawdopodobniej będzie to doraźne zabezpieczenie terenu. Będziemy chcieli poznać plany na przyszły rok, czy miasto nie zamierza z tym miejscem nic robić.

Do sprawy wrócimy.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook