Jeden z mieszkańców osiedla Gumieńce przywiózł skoszoną roślinę do ekoportu przy placu Słowińców. Odmówiono mu jednak przyjęcia zielska, chociaż wcześniej barszcz był składowany w ekoporcie.
- Nie przyjmujemy barszczu Sosnowskiego do ekoportów, bo nie nadaje się do kompostowania, jak pozostałe przyjmowane biodegradowalne odpady - wyjaśnia Andrzej Kus, rzecznik ZUK. - Pracownicy przewieźli roślinę, bo było to jedyne bezpieczne miejsce. Zdanie odnosi się do konkretnej sytuacji. Po likwidacji niebezpiecznej rośliny nie można było zostawić jej oczywiście w miejscu, gdzie została skoszona. Spakowana w czarnych, szczelnych workach została wywieziona do ekoportu, który gwarantuje, że nie będzie miał z nią kontaktu żaden przypadkowy mieszkaniec. Czeka obecnie na utylizację.
Wobec tego, gdzie można oddawać barszcz? Nigdzie na terenie Szczecina. Urzędnicy doradzają, żeby wezwać do jego usunięcia specjalistyczną firmę.
- Faktycznie, na razie nie ma takiego miejsca. Aby je wyznaczyć należy wziąć pod uwagę kwestie bezpieczeństwa i logistyki - tłumaczy Tomasz Klek z Urzędu Miasta Szczecin. - Rozważany jest wybór takiego miejsca, w celu udostępnienia na potrzeby mieszkańców np. kontenera na składowanie skoszonego barszczu. Ale w tej sprawie jeszcze nie zapadła decyzja.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?