Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak najszybciej dojechać nad morze? Busem najtaniej, PKP wygodnie

Redakcja MM
Redakcja MM
Szczecinianie najczęściej wybierają Międzyzdroje. Problemem, jak zwykle jest dojazd. Podpowiadamy, jak dotrzeć na miejsce i „się nie zagotować”.

Samochodem – najdrożej i najwygodniej
Jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie, powinniśmy dokładnie zaplanować każdy szczegół. Unikajmy wyjazdu w godzinach popołudniowych w piątki i niedziele. Bardzo często na trasie Szczecin – Świnoujście dochodzi do wypadków i kolizji. Tworzą się wówczas gigantyczne korki, w których niekiedy trzeba spędzić 2-3 godziny. Dlatego warto wybrać trasę turystyczną. Zjeżdżamy na nią z drogi ekspresowej, później kierujemy się na Stepnicę. Przejeżdżamy obok elektrowni wiatrowej znajdującej się przy Zagórzu i 5 kilometrów dalej mamy możliwość wjechania na obwodnicę Wolina. Stamtąd pozostaje ok. 15 kilometrów i jesteśmy w Międzyzdrojach. Na miejscu, w sezonie musimy mocno się napocić, by znaleźć miejsce do zaparkowania. Dlatego, by nie utknąć w kolejnym korku, powinniśmy zacząć szukać go już przy wjeździe do miasta.

Można wybrać też pociąg
- Do dyspozycji mamy kilka połączeń w ciągu dnia, m.in. o godzinie 5:18, 8:15, 13:50, 15:49, 17:50 i 19:50 – dowiadujemy się w informacji PKP. – Bilet kosztuje 19 złotych. Dla studentów i uczniów proponujemy oczywiście 37-procentową zniżkę. Na przejazd w jedną stronę zarezerwować sobie trzeba około dwie godziny. Z tej opcji transportu korzysta już znacznie więcej turystów. Są to najczęściej przyjezdne osoby lub ci, którzy nie zdołali zarezerwować sobie miejsca o przewoźników oferujących przejazdy busem. - Komfort w ostatnim czasie znacznie się poprawił – mówi Basia, która przyjechała do Szczecina z Warszawy. – Wybierając się nad morze skorzystałabym właśnie z tego rozwiązania. Jest niekiedy szybciej niż samochodem. Można odpocząć i bilety nie są aż tak drogie. W momencie, gdy mamy jeszcze zniżki - nie ma na co narzekać.

Autobusem – droga przez mękę
Kolejnym środkiem transportu, z którego możemy skorzystać wybierając się nad morze, są autobusy PKS. Jedziemy blisko 2,5 godziny przez mniejsze miejscowości. Autobus nie rozwija zawrotnej prędkości, a komfort podróży pozostawia wiele do życzenia. Za bilet płacimy 22 złote. - Rzadko korzystam z tej opcji transportu – mówi Marek. – Są straszne wertepy i bardzo mocno trzęsie. Co jest dobre - nie musimy spodziewać się tłoku. Monopol zdobyły busy i ludzie zapominają o autobusach. Kierowcy często próbują zachęcać jednak promocjami oferując tańsze bilety. Na takiej podróży można wtedy zaoszczędzić kilka złotych. Obecnie skorzystać możemy z dwóch połączeń w ciągu dnia. Najczęściej pasażerowie wybierają to o godzinie 17:35.

Busem teoretycznie najszybciej
Ze Szczecina do Międzyzdrojów, a docelowo Świnoujścia, możemy dojechać busami trzech firm. Przewozy pasażerskie oferują: Nor-bis, Emilbus oraz Jomsborg. Bilet w jedną stronę kosztuje 15 złotych. Szacowany czas przejazdu to około półtorej godziny. W praktyce może wyglądać to jednak zupełnie inaczej. - Korzystam z busów bardzo często – mówi Marek Wilanowski. – Kierowcy starają się wyrobić w czasie, jednak nie zawsze im to wychodzi. Wszystko zależy od tego, jaki ruch panuje na drodze. Często też wybierają drogi mniej uczęszczane. Komfort jazdy jest średni. W busach mocniej odczuwa się prędkość i wszystkie wertepy. Busy odjeżdżają z parkingu przy ulicy Owocowej oraz z dworca PKS.

Kierowcy, uważajcie na silniki
Mechanicy samochodowi przyznają, że w ostatnich dniach przyjeżdża znacznie więcej klientów, którzy mają problemy z silnikami. - Dlatego powinniśmy dokładnie to kontrolować – mówi Mariusz Małolepszy, mechanik z firmy Bol-Car. – W korkach delikatnie podjeżdżajmy na pierwszym, maksymalnie drugim biegu. Kontrolujemy wskaźniki temperatury na desce rozdzielczej. Przed wyjazdem sprawdźmy układ chłodzenia, czy jest płyn chłodzący. Sprawdźmy również, czy załącza się wentylator. Warto również mieć pojemnik z wodą. Ale pamiętajmy: nie można odkręcać korka od silnika przy gorącym silniku. Można się poparzyć. Należy zjechać na bok i poczekać aż silnik ostygnie. Dopiero wtedy można to zrobić. Niezastosowanie się do tych wskazówek może nas sporo kosztować. Klienci, którzy zgłaszają się do mechaników „na dzień dobry” mają do wymiany uszczelkę pod głowicą, co kosztuje w zależności od samochodu od 800 złotych. Na tym się jednak nie kończy. - Miałem już dwie osoby, które zbagatelizowały objawy przegrzania i zatarły silnik – mówi Mariusz Małolepszy. - Koszt naprawy jest wtedy znacznie większy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto