Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak często w Szczecinie usuwa się opadłe liście z drzew?

laleczka
laleczka
Słyszałam o akcjach usuwania opadłych liści kasztanowców i ich paleniu aby zmniejszyć populację poczwarek szrotowka zimujących m. in. w opadłych liściach kasztanowców. Ponieważ są to tylko doraźne a nie planowe i cykliczne akcje, zwalczanie plagi szrotówki nie posuwa się do przodu.

Niestety, spacerując po zadrzewionych ulicach i alejach Szczecina wygląda to tak, jakby liści nikt cyklicznie nie uprzątał. Może służby miejskie wychodzą z założenia, że na drzewach jest jeszcze dużo liści i lepiej zgrabić je raz, gdy już wszystkie opadną. Ale w tym czasie poczwarki (larwy) szrotówka wejdą już w ziemię.

Nawet jak liście są już zgrabione i upakowane w foliowych workach, to odpowiedzialne służby zamiast je wywieź i utylizować (spalić), zostawiają worki w różnych miejscach, gdzie stoją nawet do następnego roku.

Nie wspomnę już, że w tym czasie worki są rozrywane (bo są za słabe) przez wandali i cały trud włożony w zgrabienie i składowanie liści idzie na marne.

Wiem, że dawniej służby miejskie miały łatwiejszą sprawę i liście po zebraniu mogły być kompostowane (dodatkowe zasoby próchnicy), a teraz przez szrotówka, muszą być wszystkie utylizowane. Jednak nie powinno to zwalniać służb miejskich od cyklicznego zgrabiania i utylizacji liści w mieście.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto