Maciej Dąbrowski, 26-letni stoper Portowców, wciąż ma problemy ze zbitym mięśniem i na pewno nie wystąpi w najbliższym meczu z Jagiellonią Białystok. Zgodnie z zapowiedziami trenera Dariusza Wdowczyka, Pogoń w sobotę w Białymstoku wróci do ustawienia z czwórką obrońców. W ostatnim pucharowym meczu z Zawiszą Bydgoszcz nie wypalił eksperyment z trójką z tyłu.
Parę stoperów w spotkaniu z Jagiellonią prawdopodobnie stworzą Wojciech Golla i Brazylijczyk Hernani. Oprócz nich Wdowczyk ma w odwodzie jeszcze Michała Koja i Sebastiana Rudola. Pierwszy słabo wypadł z meczu z Zawiszą i na kolejną szansę będzie musiał poczekać. Rudol wprawdzie debiutował w ekstraklasie właśnie w meczu w Białymstoku jeszcze w poprzednim sezonie, ale wątpliwe, by to na niego postawił szkoleniowiec.
Tymczasem otwarcie nowych trybun na stadionie Jagiellonii sprawiło, że sobotni mecz cieszy się dużym zainteresowaniem. Wczoraj około południa w sprzedaży było ok. 650 biletów, z czego większość na sektor VIP. Bardzo prawdopodobne więc, że kasy w Białymstoku w dniu meczu będą już zamknięte.
Dziś Portowcy po raz ostatni przed meczem będą trenować w Szczecinie. Jutro rano zespół z Goleniowa poleci samolotem do Warszawy. W stolicy piłkarze Pogoni odbędą jeden trening. Po nim pojadą autokarem do Białegostoku.
Zobacz też:
Marcin Robak: Z Białegostoku musimy przywieźć trzy punkty [wideo]
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?