Piją, wykrzykują inwektywy. Mieszkańcy mają ich dość.
Od kilku lat okoliczne pijaczki spotykały się za śmietnikiem przy Warcisława 27E. Ale od kilku tygodni to miejsce stało się ich domem. Przywlekli tapczany, stolik, stare szafki i co wieczór urządzają libację pijąc do rana, w dzień śpią. O ile tydzień temu było tylko 1 łóżko, dziś znalazło się drugie.
Unikają jak ognia obiektywów, za każdym razem kiedy podchodziłem z aparatem, czmychali w długą. Dziś udało mi się złapać ich kiedy spali.
Wzywana policja, albo przyjeżdża pod bardzo długim czasie kiedy bezdomni ruszają na łów, albo przyjeżdżają tak, że bezdomni ich widzą i również znikają. Zostają tylko meble, słoiki z jedzeniem. Najczęściej jednak policja nie pojawia się na wezwania mieszkańców, którzy mają już dość meliny za wiatą śmietnikową. Teren należy do miasta i ZDiTM powinien zrobić tu dawno porządek, szczególnie że był informowany przez mieszkańców i zarządcę przyległej nieruchomości o tym co się dzieje.
Zapytani mieszkańcy okolicznych budynków mówią, że na chodniku przylegającym do obwodnicy nie widzieli od ponad pół roku patrolu, takiego zwykłego pieszego patrolu policyjnego. Prawdopodobnie gdyby takie patrole częściej się tam pojawiały, pijani bezdomni przenieśli by się w inne miejsce, może mniej uciążliwe i mniej reprezentacyjne.
A tak koczują w urokliwym miejscu, 10 metrów od chodnika, śmiejąc się z policji i prawa.
Czy mieszkańcy pobliskiej posesji mają szansę na normalne życie po zmierzchu, bez pijanych, awanturujących się za śmietnikiem?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?