Instrybutor rozsławił Rymań więc należy mu się pomnik

Oj trudno było nie natknąć się w Internecie na słynny, amatorski filmik, dokumentujący mrożącą krew w żyłach demolkę stacji paliw Orlen w Rymaniu, w wykonaniu 37 – letniej Katarzyny A. Nocna szarża kobiety za kierownicą bmw, wjazd w budynek stacji, krzyk świadka w kierunku policjantów: „strzelaj w opony!”, w końcu faktycznie oddanie strzałów przez jednego z dwóch najwyraźniej zdezorientowanych policjantów, zelektryzowały Internet. Emocje podbił jeszcze krzyk nagrywającego te sceny świadka: - W instrybutor k… nie strzel, człowieku!
I tak oto pomylone z dystrybutorem, nieistniejące dotąd słowo, poszło w świat. - Autor tego filmiku nie jest mieszkańcem naszej gminy – mówi wójt Terlecki. - Ale faktycznie dzięki niemu i jego przejęzyczeniu, o Rymaniu mówiła cała Polska.
Instrybutor żyje w niezliczonych memach, ba! - nawet piosenkach. Pomysł na pomnik, najlepiej postawiony na stacji lub w jej sąsiedztwie, był bodaj jednym z pierwszych. Co ciekawe, zainteresował nawet właściciela stacji – Orlen, więc jego pojawienie się w sąsiedztwie prawdziwych dystrybutorów w Rymaniu, jest całkiem możliwe. - Myślimy też o zawodach strzeleckich z nagrodę w postaci złotego instrybutora – uśmiecha się wójt, podkreślając, że wszak obok, w Gościnie buduje się nowa strzelnica – byłoby gdzie powalczyć o trofeum, jakiego nie wystrzela się nigdzie w Polsce. Los instrybutora jest raczej przesądzony – będzie rozsławiać wioskę i gminę, którą od Kołobrzegu dzieli raptem niecałe 40 km. A tu fantastyczne lasy, jezioro, agroturystyka, prawdziwy pałac, a wkrótce również instrybutor.
Tymczasem Katarzyna A. przebywa w areszcie z zarzutami, m.in., zniszczenia mienia, posiadania niewielkiej ilości narkotyków, kierowania po narkotykach i stworzenia zagrożenia utraty zdrowia lub życia.

Na zakończenie wewnętrznego postępowania, wszczynanego po każdorazowym użyciu broni, czekają dwaj policjanci.