Pisanie wierszy jest sposobem na otaczającą rzeczywistość. Jak sama mówi, aż kipi energią, pisanie sprawia jej radość, a pomysłów nie brakuje.
- Pisałam za młodu, teraz od około trzech lat znowu zajęłam się pisaniem – mówi pani Aneta. – Inspirację czerpię z tego, co sama przeżyłam.
Autorka po zmaganiach z chorobą napisała tomik wierszy pod tytułem „Zwątpienie”. Sama też wykonała do niego czarno-białe ilustracje. Innego rodzaju są wiersze, które powstały z inspiracji córki, Sary.
- To krótkie, pogodne wiersze z tomiku „Bajki dla dzieci” – mówi poetka. – Podobnie optymistyczny wydźwięk ma baśń „Sen Sary”, która opowiada o dziewczynce i jej zadziwiających przygodach w krainie snu, gdzie przeżywa przygody z zegarkiem Budzio i ogryzkiem Ogróziem.
Nowym wyzwaniem jest pisanie powieści science - fiction, która dotyczy podróży statkiem badawczym, pochłoniętym przez czarną dziurę.
- Ale to dopiero początek – dodaje poetka. – Znacznie łatwiej fantazjować, niż pisać o rzeczywistości.
Największym marzeniem pani Anety jest zainteresowanie ze strony wydawcy, który chciałby wydać jej twórczość.
- Bardzo trudno przebić się przez rynek wydawniczy. Wydawcy niechętnie wydają dzieła debiutantów, ale niezniechęcam się i będę próbowała – dodaje poetka.
Marek Jaszczyński
Fot. Adam Słomski
Zdjęcie: Aneta Benewiat z córką Sarą, która chciałaby pójść w ślady mamy, ma już za sobą pierwsze dokonania literackie, pisze bajki.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?