Nie było w piątek kierowcy, który nie utknąłby w korkach w centrum miasta. Internet rozpalił się do czerwoności od komentarzy zdenerwowanych mieszkańców.
- Pół godziny zajęło mi przejechanie od Placu Orła Białego do Bramy Portowej - pisała jedna z mieszkanek.
Kolejna zwróciła uwagę, że korek tworzy się już od ulicy Komuny Paryskiej.
- Stoi Sczanieckiej, Matejki, Pl. Żołnierza - relacjonował kolejny kierowca.
Następny zwracał uwagę, że podobnego paraliżu nie było nawet podczas zlotu żaglowców The Tall Ships Races, bo wtedy ruchem kierowała policja.
- A co z zanieczyszczeniem powietrza, które emitują stojące w korku samochody. Ktoś o tym pomyślał? - pytali internauci.
Powodem megakorka było zamknięcie ulicy Jana z Kolna (i kilku sąsiednich), aby mógł się tam odbyć w weekend Piknik nad Odrą. To impreza branży turystycznej, która nie ma nic wspólnego z rzeką. Równie dobrze mogłaby się odbywać w innym miejscu, np. na górnym tarasie Wałów Chrobrego lub na Łasztowni.
Piknik nad Odrą organizuje Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Turystyki. Rok temu impreza przyciągnęła 50 tysięcy zwiedzających i 200 wystawców. W tym było podobnie.
To jednak najmniejsza z imprez organizowanych na Wałach.
Zapytaliśmy miejskich urzędników, czy po piątkowym doświadczeniu nie pora na zmianę miejsca imprezy? Na razie nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi, choć nieoficjalnie wiemy, że piątkowe korki zaskoczyły urzędników odpowiedzialnych za organizację ruchu w mieście.
- Dyskusja chyba jest potrzebna - usłyszeliśmy od jednego z urzędników.
Do tematu wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?