Ile mamy czekać

„Modernizacja Łukasińskiego będzie uwzględniona w wydatkach inwestycyjnych” – te same słowa mieszkańcy słyszą już od lat. Pierwsze wnioski rada osiedla zgłaszała w 1998 roku. Był nawet projekt remontu. Niestety na próżno. Jedyne działanie miasta to niewielki remont u schyłku poprzedniego roku – ulica była doraźnie łatana.

– Modernizację ulicy obiecywali nam od lat, zawsze coś tam mówili, a później okazywało się, że nic z tego nie będzie. Co prezydent to kolejna obietnica –mówi Jerzy Mosiejczyk, jeden zmieszkańców.

Łukasińskiego jest drogą dojazdową do dwóch supermarketów i ponad tysiąca ogrodów działkowych. W związku z modernizacją Ku Słońcu, na Łukasińskiego spadła nowa rola. Ulica stała się drogą objazdową. Według mieszkańców, co godzinę przejeżdża tędy kilka tysięcy samochodów.

– Przecież to jest jedna z większych arterii Szczecina, a wygląda jak wiejska droga. Ulica jest technicznie nieprzygotowana, żeby pełnić rolę objazdu – mówią mieszkańcy. – Odcinek do koszar NATO jest wyremontowany, ale dalej już pożałowali.

– Mamy tu dziurę na dziurze. Piesi nie mają jak się poruszać. Na ulicy nie ma chodników i oświetlenia. Dziecka tędy puścić nie można samego, a wieczorem strach wracać, bo ciemnica totalna – mówi Kazimiera Kubicka.

Mieszkańcy narzekają także na ogromny hałas i spaliny.

– Co z tego, że mamy tu piękne ogródki, skoro nie ma po co na nie wychodzić, bo nie posiedzi się w ciszy. Okna też się nie otworzy, bo człowiek się podusi – mówi Dominik Trocki.

ZDiTM obiecuje, że sprawa jednej z głównych ulic Krzekowa wróci do łask.

– W tym tygodniu zostanie ogłoszony kolejny przetarg na wykonawcę, który zaktualizuje dokumentację przebudowy ul. Łukasińskiego – mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik ZDiTM-u.

– Jesteśmy zdeterminowani. Jeśli nic się nie zmieni to zablokujemy ulicę –mówi Trocki.