- Wieczorem w rejonie parkingu przy ul. Zawadzkiego 10 oraz hotelu pielęgniarek panuje horror. Jest taki tłok, że samochody parkują na chodnikach, przed balkonami i na przejściach dla pieszych. A wszystko z powodu urzędniczej biurokracji. Od końca października, przy ul. Litewskiej stoi gotowych dwieście garaży. Nie możemy tam wprowadzić swoich pojazdów, gdyż urzędnicy niemiłosiernie wydłużają terminy wydania pozwolenia na użytkowanie – skarży się w liście do redakcji jeden z naszych Czytelników. - Prosimy serdecznie, pomóżcie nam przyśpieszyć tempo tej biurokratyczne machiny!
Budowa garażowiska przy ul. Litewskiej ruszyła pod koniec 2007 roku. Pierwsze samochody miały stanąć w nowych garażach na początku tego roku. Niestety okazało się to niemożliwe.
- Z przyczyn od nas nie zależnych musieliśmy ponownie wystąpić o zezwolenie na budowę – mówi Jerzy Pawlik, prezes Stowarzyszenia SMOK, które prowadzi inwestycję. – Jest ono niezbędne, aby rozpocząć odbiory.
Za opóźnienie nie są odpowiedzialni urzędnicy. Wszystkiemu były winne błędy w planach sieci wodociągowej. Wykonano jest, kiedy powstawało osiedle. Na szczęcie SMOK wprowadził już konieczne zmiany w dokumentacji inwestycji.
- Nowe pozwoleniu uprawomocniło się 3 stycznia – mówi Jerzy Pawlik. – Teraz czekamy na zakończenie procedur związanych z koniecznymi odbiorami.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, garaże zostaną oddane do użytku w ciągu trzech miesięcy.
Mieszkańcy nie mogą się tego doczekać. Mimo, że za garaż w kompleksie przy ul. Litewskiej trzeba zapłacić 21 tys. zł, chętnych nie brakuje. Wszystkie garaże są już od dawna wyprzedane.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?