Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HydroTruck Radom - King Szczecin 61:79. Wygrana na wyjeździe

Redakcja
Wilki Morskie w tym sezonie pokonali zespół z Radomia dwukrotnie. U siebie King wygrał 92:71.
Wilki Morskie w tym sezonie pokonali zespół z Radomia dwukrotnie. U siebie King wygrał 92:71. Andrzej Szkocki
Wilki Morskie wygrały 79:61 z Rosą Radom i zbliżyły się do najlepszej ósemki. Najlepszy mecz w sezonie zaliczył Łukasz Diduszko - 16 punktów i 10 zbiórek.

Zawsze należy mieć obawy, gdy King Szczecin gra na wyjeździe, bo kibice mają w pamięci kilka wpadek. Pierwsza kwarta spotkania w Radomiu była trudna do oglądania. Oba zespoły miały ogromne problemy ze skutecznością. Do tego gościa zaliczyli więcej strat niż oddali rzutów (11 do 10). Mimo to King prowadził 14:10. Bez Kasparsa Vecvagarsa, Tywaina McKee oraz Martynasa Paliukenasa (choroba) trener Łukasz Biela posłał w bój Dominika Wilczka oraz Macieja Majcherka. 37-latek zaliczył świetne minuty i znacznie przyczynił się do złapania dobrego rytmu przez Wilki Morskie.

Druga kwarta wyglądała dużo lepiej. Gospodarze wciąż nie stanowili zagrożenia przy skuteczności zaledwie 29% z gry. Zgodnie z oczekiwaniami King dominował na deskach i duża w tym zasługa Mateusza Bartosza, Darrella Harrisa i Łukasza Diduszki. Tym razem King zgubił piłkę tylko dwukrotnie i wypracował sobie solidną przewagę. Wilki do przerwy prowadziły 42:23.

Podopieczni trenera Roberta Witki wreszcie otrząsnęli się z letargu i w połowie kwarty szkoleniowiec gości musiał poprosić o przerwę na żądanie. Z dystansu trafiali m.in. Marcin Piechowicz, Carl Lindbom i Obie Trotter. Przewaga stopniała do zaledwie ośmiu punktów. Radomianie grali agresywniej w obronie, a King znów miał problemy ze stratami, a konkretnie Jakub Schenk. Rozgrywający szczecińskiego zespołu po trzech kwartach miał 9 strat. Przed ostatnią częścią meczu King prowadził 58:49.

Nieobecność na boisku Trottera spowodowała, że HydroTruck miał większe problemy w ataku. Wykorzystali to głównie Paweł Kikowski i Diduszko. Ten drugi genialnie spisywał się pod atakowaną tablicą i zaliczył double-double, choć w czwartej kwarcie groźnie uderzył głową o parkiet. Przewaga Kinga wciąż oscylowała w okolicach 10 punktów, ale nie można było mówić o spokoju. Sprawę załatwił... Schenk, który trafił ważną trójkę, a w obronie nie odpuszczał Trotterowi. Ostatecznie Wilki Morskie wygrały 79:61, choć trener Biela na pewno nie może być zadowolony z gry swoich zawodników.

Następne spotkanie szczecinianie rozegrają 10 lutego o godz. 12.40. Do Netto Areny przyjedzie Legia Warszawa, która także walczy o awans do play-off.

HydroTruck Radom - King Szczecin 61:79 (10:14, 13:28, 26:16, 12:21)
King: Kikowski 20, Diduszko 16, Bartosz 12, Jogela 7, Schenk 6, Sajus 6, Harris 6, Majcherek 6, Wilczek 0.

Zobacz także: Mateusz "Chińczyk" Rębecki w Magazynie Sportowym GS24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: HydroTruck Radom - King Szczecin 61:79. Wygrana na wyjeździe - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto