Hugh Laurie do Szczecina zgodził się przyjechać, kiedy usłyszał, że jego koncert ma się odbyć w Zamku Książąt Pomorskich.
Spotkamy się z nim tam już dziś wieczorem.
Hugh Laurie o Polsce wie niewiele, ale wie, że można u nas wypić dobrą wódkę.
Wszystko zaczęło się od tego, że na swoim profilu na twitterze kpił nieco z Rosji. „Tak, w porządku, rosyjska wódka jest ok, jeśli musisz wyczyścić piekarnik. Do picia musi być polska wódka" – podkreślił Laurie. Podoba mu się też polskie wydanie jego debiutanckiej powieści „Sprzedawca broni". Kiedy zobaczył niemieckie wydanie swojej książki, załamał się. Nie spodobała mu się okładka.
Kiedy mówimy Hugh Laurie, niewiele osób wie o kogo chodzi, ale kiedy powiemy Dr House – niewiele jest osób, które by tego nie wiedziały. Rola amerykańskiego lekarza z okropnym charakterem przyniosła mu popularność na całym świecie.
Do Ameryki jednak ciągnie go wyjątkowo. Z tego kraju wywodzi się muzyka, która zainspirowała aktora do nagrania dwóch płyt: „Let Them Talk" (2011) i „Didn't It Rain" (2013). To właśnie utwory z tych płyt usłyszymy na Zamku, gdzie na scenie Hugh pojawi się z zespołem The Copper Bottom Band. Jego muzyka to mieszanka różnych gatunków muzycznych, ale najwięcej w niej bluesa.
– Muzyka zawsze była moją pasją – mówi aktor. – Aktorstwo przychodzi mi z trudem, a muzyka mi daje poczucie wolności. Muzyka każe mi się całkowicie odsłonić. Mówimy przez nią wszystko, zdradzamy swój gust, sympatie, antypatie.
Nie miałem pojęcia skąd pochodzi blues, ale nie chciałem bez niego żyć. Dla mnie blues pulsuje radością, namiętnością. Oczywiście jest w nim także ból złamanych serc, zawiera w sobie całe ludzkie życie. Utarło się, że blues to męska muzyka.
Dla mnie jednak blues zaczął się od kobiet śpiewających kołysanki swoim dzieciom. Laurie zdaje sobie sprawę, że nie jest wybitnym wokalistą czy muzykiem, ale podziwia innych i ma swoich mistrzów. Granie z niektórymi z nich to dla niego zaszczyt.
Sięga do takich twórców jak W.C. Handy, Jelly Roll Morton czy Little Brother Montgomery. Nie zapomina jednak również o bardziej współczesnych artystach. Jak choćby wspomniany Dr John czy znany z The Animals Alan Price. Lauriego wspierał wokalnie między innymi legenda bluesa, laureat Grammy, Taj Mahal. MK
Czytaj również: Hugh Laurie w finale Szczecin Music Fest. Czy Dr House gwiazdorzy? Kulisy koncertu
Szczecin Music Fest 2014:
- Asaf Avidan w Szczecinie [zdjęcia]
- The Jolly Boys zagrali w Szczecinie
- Pat Metheny zaczarował szczecińską publiczność. Tłumy na zamku [zdjęcia]
- Richard Galliano zagrał w Szczecinie i zaczarował publiczność [zdjęcia]
- Niesamowity Kurt Elling wystąpił w Szczecinie. Publiczność była zachwycona [zdjęcia]
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?