MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Horror i postapokalipsa. "Ocaleni", czyli pierwszy serial ze Szczecina [trailer]

Redakcja MM
Redakcja MM
- Nasz film ma klimat horroru, mówi o autentycznych zdarzeniach ...
- Nasz film ma klimat horroru, mówi o autentycznych zdarzeniach ... kadr z filmu
- Nasz film ma klimat horroru, mówi o autentycznych zdarzeniach - zdradzają twórcy pierwszego szczecińskiego serialu. Premierowy odcinek zobaczymy za tydzień w klubie Cesky Film.

Paulina Targaszewska
[email protected]

Serial "Ocaleni" przeniesie nas w przyszłość do 2044 roku. W pierwszym odcinku zobaczymy szczecinian Marcina Laskowskiego i Łukasza Ćmielewskiego, którzy do tej pory znani byli z projektu Wixiarze ze Szczecina (grupa znajomych ze specyficznym poczuciem humoru nagrywała zabawne filmiki i wrzucała je do sieci).

- Film ma klimat horroru i grozy połączonej z psychodelą - mówi Piotr Szostak, reżyser serialu. - Jest to postapokaliptyczna wizja świata przedstawiająca zmagania dwójki ocalałych (a przynajmniej tak się im wydaje).

Całość oparta jest na autentycznych wydarzeniach, do których udało się dotrzeć reżyserowi.

- To pewnie na pierwszy rzut oka wydaje się niezrozumiałe, bo fabuła filmu przenosi nas do przyszłości, a jednocześnie opiera się na wydarzeniach z przeszłości - mówi Piotr Szostak. - Zapewniam jednak, że zgrabnie udało się to połączyć. Inspirowałem się zdarzeniami z 1998 roku, które miały miejsce za naszą wschodnią granicą. Szczegółów póki co nie chcę zdradzać, żeby zostawić widzom niespodziankę. Wszystko wyjaśni się po obejrzeniu pierwszego odcinka.

Sceny do serialu kręcone były w drugiej połowie ubiegłego roku na przedmieściach Szczecina, w Kołbaskowie i Gryfinie. Póki co, powstał tylko pierwszy odcinek, który trwa 23 minuty.

- Mamy oczywiście w planach nagranie kolejnych, ale najpierw chcemy poznać opinie mieszkańców o tym pierwszym - mówi Szostak. - Zobaczymy jak film zostanie przyjęty. Jeśli się spodoba i uda nam się pozyskać fundusze na dalszą produkcję, zabierzemy się za kolejne odcinki. Wówczas będziemy na pewno organizować castingi dla aktorów, tak aby szczecinianie mieli okazję zagrać w "Ocalonych". Z każdym kolejnym odcinkiem chcemy też przybliżać się do Szczecina, kręcić tu coraz więcej scen. Trudno jeszcze na tym etapie powiedzieć ile odcinków powstanie. Zakładamy jednak, że każdy z nich będzie miał około 20 minut długości. Jeśli "Ocaleni" zdobędą popularność, nie wykluczone, że na jego podstawie stworzymy pełnometrażowy film.

Pierwszy odcinek ma zostać wyświetlony w sobotę, 22 lutego, o godzinie 18 w lokalu Czesky Film, przy al. Jana Pawła II 3.

- Nasz serial chcielibyśmy także wyświetlać w lokalach w innych miastach Polski, z zaznaczeniem, że jest to szczecińska produkcja - mówi Piotr Szostak. - Chcielibyśmy tym samym wypromować nasze miasto, pokazać, że Szczecin też potrafi.

"Ocaleni" są produkcją nowego szczecińskiego studia filmowo - muzyczno - fotograficznego - Imperator Studio. Serial ma już swój profil na facebook'u. Nie wykluczone, że zostanie zamieszczony na kanale You Tube.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tatiana Okupnik tak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto