Na Mistrzostwa Polski z dziesiątki zawodników, która miała możliwość wzięcia w nich udziału pojechało ośmiu i cała ósemka wraca z medalami!
Mistrzostwa Polski Seniorów to najważniejsza amatorska impreza pięściarska w kraju więc tym bardziej cieszy sukces naszej ekipy, który jest naprawdę imponujący a trzy finały w których wystąpili zawodnicy naszego okręgu to bardzo obiecujący prognostyk na przyszłość.
Złoty medal w wadze 60 kg. dla naszego okręgu zdobył Mateusz Polski ( Róża Karlino). Mateusz był rozstawionym zawodnikiem w losowaniu i wiadomo było, że najważniejszy a zarazem najtrudniejszy bój stoczy w finale z Damianem Wrzesińskim (PKB Poznań).
Mateusz wyszedł do walki bardzo skoncentrowany i zmotywowany do tego by udowodnić, iż zdobyty w zeszłym roku złoty medal MMP był pierwszym krokiem do tego by stać się numerem jeden w kraju w wadze lekkiej.
Pojedynek był bardzo emocjonujący i toczony w szybkim tempie na zasadzie akcja za akcję ale to Mateusz z każdej takiej sytuacji wychodził wygrany. Walka była bardzo wyrównana i jej losy ważyły się do samego końca ostatecznie sędziowie orzekli 3:2 dla Polskiego i to on został mistrzem kraju.
Przed Mateuszem teraz bardzo ważny start w jego karierze, będzie on reprezentował nasz kraj na turnieju Feliksa Sztama i walczył o przepustkę na majowe Mistrzostwa Europy w Mińsku. Trzymamy kciuki.
Srebrne medale zdobyli:
Marcin Latocha (Róża Karlino) w wadze 64 kg. Marcin w finale uległ Kazimierzowi Łęgowskiemu ( Ósemka Chojnice), któremu postawił twarde warunki a zwycięstwo jak się później okazało najlepszemu zawodnikowi turnieju nie przyszło łatwo.
Marcin walkę życia stoczył w półfinale z Mateuszem Kosteckim (PKB Poznań). Zwyciężył wolą walki a w pojedynek włożył 110 % swoich możliwości i sił. Nie było kalkulacji tylko walka na pełnym gazie od początku do końca a wynik wahał się do końca walki i werdykt 3:2 mógł być w drugą stronę.
Sędziowie wskazując na Marcina jako na finalistę nagrodzili tym samym ambicję, serce i wolę walki naszego zawodnika. Srebrny medal dla Marcina jest jego wielką nagrodą za pracę włożoną na treningach i za szacunek jaki okazuje on dla tej dyscypliny sportu.
Arkadiusz Szwedowicz w wadze 75 kg. (Skorpion Szczecin). Dla Arka był to pierwszy występ na MP w gronie seniorów i zdobycie vice – mistrzostwa polski w wieku 19 lat to wielki sukces. W finale Arek spotkał się po raz trzeci w tym roku z Kamilem Gardzielikiem (PKB Poznań). We wcześniejszych dwóch pojedynkach to Arek schodził zwycięski jednak w Zawierciu wygrał Kamil. Walka zgodnie została określona jako jedna z najładniejszych w całym turnieju.
Zawodnicy pokazali niezwykle wysokich lotów techniczny boks, nie było fauli, klinczów zbytnich przestojów mogliśmy na antenie TVP SPORT oglądać bardzo wyrafinowany boks z akcjami przeprowadzanymi we wszystkich płaszczyznach, które zmieniały swoje tempo a zawodnicy pokazali wszystkie najlepsze swoje walory.
Sędziowie nie jednogłośnie wskazali zwycięstwo bardziej doświadczonego i utytułowanego Gardzielika. Arek jednak zapowiada rewanż na czerwcowych MMP w Wałczu na których być może spotkają się w bezpośredniej walce. Dodatkowo Arek został nagrodzony jako najmłodszy finalista MP Seniorów w Zawierciu.
Brązowe medale zdobyli:
Paweł Nowak w wadze 52 kg. Paweł w półfinale spotkał się z Grzegorzem Bryndą (Kontra Elbląg) późniejszym jak się okazało mistrzem polski.
Paweł od początku stawiał opór Bryndzie jednak nie udało mu się szali zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Brynda, który w oczach trenera kadry narodowej jest kandydatem na ME w Mińsku więc zadanie miał Paweł bardzo trudne. Walka nie była jednostronna jakby mógł wskazywać wynik 5:0 dla przeciwnika co pozwala mieć nadzieję ,że na czerwcowych MMP w Wałczu Paweł zdobędzie więcej niż brązowy medal.
Tomasz Resól (Skorpion Szczecin) w wadze 56 kg. Tomek w półfinale spotkał się z aktualnie najbardziej utytułowanym zawodnikiem w kraju Dawidem Michelusem ( Sokół Piła). Dawid to zawodnik który ma duże szanse na zdobycie medalu ma ME w Mińsku. Na dzień dzisiejszy jest także zawodnikiem Hussars Poland więc doświadczeniem przerastał Tomka co najmniej o dwie klasy. Jak się później okazało w ringu wcale tego nie było widać.
Tomek pokazał się z bardzo dobrej strony i kilka razy zaskoczył Dawida swoimi umiejętnościami a na pewno stawił Michelusowi większy opór niż Kozłowski w finale tych mistrzostw. Tomkowi brakło doświadczenia które cały czas zbiera a tą walką pokazał iż na pewno należy do ścisłej czołówki tej wagi w kraju.
Radomir Obruśniak (Róża Karlino) w wadze 60 kg. Radek w półfinale spotkał się z kolegą klubowym Mateuszem Polskim. Radek został ze względów czysto taktycznych w drugiej rundzie poddany przez trenera i nie mógł pokazać wszystkiego co potrafi. Jednak w przekroju wszystkich startów Radka na GP zasługuje on na brązowy medal MP a rywalizacją na co dzień z klubowym kolegą nowym mistrzem polski pozwoli optymalnie się obu przygotować do następnych imprez w tym roku.
Adrian Plichta (Bukowina Wałcz) w wadze 75 kg. Adrian w półfinale spotkał się z innym zawodnikiem naszego okręgu Arkadiuszem Szwedowiczem. Walki tej dwójki zawsze są ozdobą każdego turnieju.
Tym razem nie było inaczej a w zgodnej opinii obserwatorów była to najładniejsza walka tego turnieju. Zawodnicy pokazali boks na najwyższym poziomie, walka toczona w bardzo szybkim tempie pełna akcji i technicznych sztuczek została nagrodzona gromkimi brawami zgromadzonych kibiców. Z pewnością zasługiwała na to by była to walka finałowa. Ostatecznie Adrian uległ w oczach sędziów 2:3 i stanął na trzecim miejscu na podium zadomawiając się tym samym w ścisłej czołówce tej wagi w kraju.
Muszę dodać, że Adrian stoczył wspaniałą walkę w ćwierćfinale pokonując faworyta Ireneusza Zakrzewskiego stawianego na tych mistrzostwach w roli faworyta do złota pod nieobecność Tomasza Jabłóńskiego.
Krystian Kawalerski ( Olimp Szczecin) w wadze 91 kg. W przypadku Krystiana w tym miejscu powinienem pisać relację z finału tej kategorii wagowej gdyż Krystian swej walki półfinałowej z Włodzimierzem Letrem ( PKB Poznań) nie przegrał. Krystian udowodnił, że wyniki jakie osiągnął na GP to nie przypadek ale efekt pracy i zaangażowania a to że znalazł się na podium to nie przypadek.
Dwie pierwsze rundy tej walki były wyrównane ale trzecia zdecydowanie już należała do Krystiana, który dosłownie zdemolował rywala więc w obozie naszego okręgu spokojnie czekaliśmy na wynik walki. Za komentarz wyniku tej walki
(porażka Krystiana ) niech posłuży fakt jakim gromkim śmiechem i nie dowierzaniem spotkał się on ze strony obserwujących tę walkę trenerów i zawodników drużyny włoskiej WSB. Długo jeszcze po jej zakończeniu była ona w tym gronie komentowana niestety nie była to jedyna wpadka sędziów na tych mistrzostwach.
Krystian w opinii obserwatorów będzie w tej wadze obok Cieślaka ( Broń Radom) głównym kandydatem do złotego medalu czerwcowych MMP w Wałczu.
Podsumowując 8 medali i trzy finały dla okręgu na MP seniorów to wynik, który poszedł w Polskę. Pokazał ,że w naszym okręgu praca w klubach to nie fikcja i że mamy poważnie zamiar przełamać hegemonię wielkopolski na krajowych ringach w grupie seniorów. Po latach zapaści boks seniorski w zachodniopomorskim się odradza a Ci co twierdzili, że tego boksu w naszym województwie nie ma bardzo się zdziwili. Za plecami tych starszych rosną już młodzi, którzy z powodzeniem walczą o krajowe prymaty w swoich kategoriach wiekowych.
Z najbliższych startów seniorskich na turnieju Feliksa Sztama nasz okręg na pewno będzie reprezentowało dwóch zawodników Mateusz Polski ( Róża Karlino) oraz Natlia Hollińska ( Skorpion Szczecin). Start w tym turnieju do bardzo duże wyróżnienie a zarazem wyzwanie dla każdego zawodnika.
Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?