- Pozostały do dogrania tylko szczegóły - mówi Michał Marszał, pełnomocnik Krzysztofa Lewanowicza.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy długów wobec byłego prezesa klubu, Krzysztofa Lewanowicza, który piastował ten urząd w końcu lat 90. poprzedniego wieku. Zaległości stowarzyszenia MKS Pogoń Szczecin wobec Lewanowicza sięgały około 40 tysięcy złotych, tyle że było to kilkanaście lat temu.
W 2002 roku sąd uznał, że MKS winien jest prezesowi pieniądze za pracę dla klubu. Obecnie zobowiązania sięgają już ponad 100 tysięcy złotych z odsetkami. Dlatego właśnie komornik zajął prawa do herbu i nazwy.
**
O całej sprawie licytacji herbu i nazwy Pogoni Szczecin "Głos" informował jako pierwszy.**
- Pojawiły się już informacje, mówiące o tym, że Pogoń dogadała się z wierzycielami i wykupi nazwę oraz herb na własność. Ale to nie do końca prawda - mówi Michał Marszał, pełnomocnik Lewanowicza. - Wszystko jest jeszcze w trakcie uzgadniania i wiele rzeczy może się wydarzyć. Prawdą jest jednak, że sprawa powoli zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu.
Prawa do herbu i nazwy Pogoni Szczecin od lat należały właśnie do stowarzyszenia. Po zajęciu przez komornika doszło do wyceny tych wartości. Chętny będzie musiał za nie zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych, a może więcej.
Więcej na ten temat w piątkowym, papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" oraz w e-wydaniu "Głosu"
Sprawa licytacji herbu i nazwy Pogoni Szczecin. Czytaj więcej
**
Inna nazwa dla Pogoni Szczecin?Jest cena wywoławcza "Pogoni Szczecin". Co z licytacją?Kibice Lecha i Arki chcą kupić herb Pogoni"Herb Pogoni nie powinien podlegać licytacji"Każdy może kupić Pogoń Szczecin. Klub chce licytować**
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?