Dzisiaj hipermarkety, to także w pewnym sensie centra kultury (dla tych co nie umieją zagospodarować wolnego czasu), ale przede wszystkim pozwalają nam w jednym miejscu zrobić zakupy żywnościowe, sprzętu RTV, AGD, czy nawet ubrań i butów.
Ponieważ ceny fatałaszków i butów w hipermarketach są dostępne na każdą kieszeń dlatego nie raz kusimy się, aby skorzystać z okazji i kupić np.: buty za dwie dychy. Potem okazuje się, że nieźle prezentujący się w momencie sprzedaży but, w ciągu tygodnia noszenia nadaje się do wyrzucenia.
Podstawowe braki tych butów to: odklejanie się podeszwy, pękanie podeszwy, ścieranie się obcasa podeszwy (naprawdę w ciągu tygodnia intensywnego noszenia). Większość z nas macha na to ręką, tanio przyszło, tanio poszło i nie reklamujemy butów w sklepie.
A przecież jest to zwykłe oszustwo, produkowanie i rozprowadzanie „zabawkowych” butów, które nie mogą wytrzymać nawet tygodnia intensywnego noszenia powinno być dla handlu zabronione, powinno być kontrolowane i dopuszczane do handlu jakąś normą, która ustalała by wytrzymałość i jakość stosowanych materiałów i klejów, jakieś minimalne i maksymalne zużycie w eksploatacji.
„Widziały gały co brały”, powie ktoś, jednak czy nawet niska cena ma usprawiedliwiać brakoróbstwo i naciąganie nas przez producentów i handel na w sumie wielkie pieniądze (wielka ilość butów razy nawet ta minimalna cena). Na pewno nie i czas coś z tym wreszcie zrobić.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?