Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi". Co warto wiedzieć o serii, zanim wybierzecie się do kina?

Agata Maksymiuk
„Gwiezdne wojny” to nie tylko kosmiczne statki, Lord Vader i miecze świetlne.

Kiedy do Twoich uszu docierają fanfary Johna Williamsa, dziecko ciągnie Cię do sklepu po szczoteczkę do zębów ze szturmowcem, z paczki płatków śniadaniowych wysypują się figurki BB-8 czy R2D2, a twój Facebook zalewają zdjęcia porgów, czyli uroczych stworków przypominających gremliny lub pingwiny, to znak, że do kin wchodzi „Ostatni Jedi”. Więc musisz wiedzieć, że…

„Gwiezdne wojny” to kultowa produkcja wymyślona przez Georga Lucasa, która przynosi 33 miliardy dolarów zysków... rocznie. Musisz wiedzieć, że od 1977 roku, czyli od premiery „Nowej Nadziei”, pierwszego filmu oryginalnej trylogii, seria gromadzi wokół siebie fanów.

Od tego czasu opublikowano jeszcze VII części, a 2017, to rok premiery VIII części, zatytułowanej „Ostatni Jedi”. Musisz wiedzieć, że filmy serii ukazywały się niechronologicznie. Żeby zrozumieć kolejność, najprościej ją podzielić na trzy etapy. Nowa trylogia z lat 1999-2005, to historia upadku Republiki Galaktycznej i dojścia do władzy Imperium. Oryginalna trylogia z lat 1977-1983 skupia się na upadku Imperium i zwycięstwie Rebelii, czyli czasowo dzieje się po wydarzeniach nowej trylogii. Film z ubiegłego roku - „Łotr 1” uzupełnia oryginalną trylogię, a „Przebudzenie Mocy” sprzed dwóch lat i „Ostatni Jedi” są jej kontynuacją. Musisz też wiedzieć, że wbrew pozorom, nie jest to bardziej skomplikowane niż historia rodu Starków i Targaryenów z „Gry o Tron”.

#trzeba poznać ludzi

Musisz wiedzieć, że postaci, które powinieneś kojarzyć z filmem, na pewno zaczynają się od Anakina Skywalkera, którego poznasz jako małego chłopca w nowej trylogii. Kiedy postać dorasta, wcielają się w niego Jake Lloyd, następnie Hayden Christensen. I teraz mały spojler - to właśnie Anakin stanie się Lordem Vaderem, którego gra David Prowse. Musisz wiedzieć też, że mistrzem Anakina był Obi-Wan Kenobi, a jego wielką miłością Padmé Amidala, którą gra Natalie Portman. Dzieci Anakina i Padmé, to Luke Skywalker, w którego wciela się Mark Hamill i Księżniczka Leia Organa, którą grała Carrie Fisher. Poznasz ich w oryginalnej trylogii i zobaczysz też w najświeższych produkcjach. Na pewno słyszałeś, że w serii pojawia się Harrison Ford. To prawda! Wciela się w postać Hana Solo, który z księżniczką Leią jest w związku z kategorii „to skomplikowane”. Mają nawet syna, Kylo Rena (w tej roli Adam Driver), który bardziej niż rodziców woli naśladować dziadka.

#trzeba poznać historię

Musisz też wiedzieć, że za tymi historiami kryje się jeszcze jedna opowieść. „Ostatni Jedi” to ostatnia rola Carrie Fisher. W ubiegłym roku aktorka doznała zawału serca podczas lotu z Londynu do Los Angeles i zmarła cztery dni później, w wieku 60 lat. Dzień po tym odeszła jej matka, legenda musicali Debbie Reynolds. Media wiele o tym pisały, na pewno coś słyszałeś. Podczas Festiwalu Filmowego w Cannes, HBO zaprezentowało dokument nagrany tuż przed niespodziewaną śmiercią artystek. Film pokazuje nierozerwalną więź dwóch ikon Hollywood - odtwórczyni roli księżniczki Lei i gwiazdy „Deszczowej piosenki”.

Musisz też wiedzieć, że Leia to bardzo ważna postać w dziejach kina. Jedna z pierwszych głównych bohaterek filmów akcji i science-fiction, kina zdominowanego przez mężczyzn. Zostaje tu złamany stereotyp porwanej księżniczki, czekającej na ratunek księcia. Organa to silna, zdecydowana kobieta, której misja jest tak samo ważna, jak działania pozostałych bohaterów sagi. Po za tym, w rozmowie z Entertainment Weekly, Rian Johnson, reżyser „Ostatniego Jedi” zdradził, że Fisher była dla produkcji czymś więcej niż aktorką z istotną dla fabuły rolą. W wielu kwestiach to ona nadawała bieg zdarzeniom. Modyfikowała kwestie i improwizowała. Ostatnia część bieżącej trylogii miała być poświęcona właśnie Lei. I choć twórcy planowali zastąpić aktorkę cyfrową wersją postaci, dziś wiadomo, że raczej to się nie wydarzy.

#trzeba rozbudzić wyobraźnię

Musisz wiedzieć, że Star Wars, to też mnóstwo fantastycznych postaci. Tych, które na stałe zajęły miejsce w kulturze masowej. To przede wszystkim: mistrz Yoda, kudłaty Chewbacca, ale też roboty: wiecznie roztrzepany C-3PO i bystry R2D2. Musisz też wiedzieć, że w najnowszej części do tego zacnego grona dołączą porgi. Niewielkie, puchate stworki, przypominające krzyżówkę pingwina ze świnką morską albo gremlinem. Na pewno widziałeś je już na swoim Facebooku. Internet oszalał na ich punkcie, są wyjątkowo urocze. Na razie wiadomo o nich, że zamieszkują planetę, na której przebywa Luke Skywalker. Mają bardzo ciekawską naturę i są rewelacyjnymi pływakami. Z opublikowanych już zdjęć wiadomo, że jeden z porgów spędzi trochę czasu Chewbaccą na pokładzie statku kosmicznego. Co prawda, na innym zdjęciu Chewbacca ma w pysku białe piórko porga, ale fani liczą, że to efekt kosmicznych turbulencji, a nie zwiastun końca uroczego żywota małego stworka.

Musisz też wiedzieć, że obok porgów do listy fantastycznych stworzeń trzeba dopisać vulptexy, czyli kryształowe lisy.

Te piękne stworzenia mają odegrać ważną rolę w „Ostatnim Jedi”. Pomogą bohaterom ruchu oporu przedostać się przez ciemności podziemi swojej planety. Neal Scanlan, szef grupy Star Wars zajmującej się galaktycznymi stworzeniami, w wywiadzie dla Entertainment Weekly zdradzał, że zespół wymyślił te stworzenia jako lisy zamieszkujące samotnie planetę pokrytą kryształami. Żywiły się tym co znalazły na powierzchni i w ten sposób same przybrały specyficzny szklany wygląd. Podobno projektanci czerpali inspirację z kryształowych żyrandoli, a pierwszym aktorem, który zainicjował postać vulptexa były mały psiak, któremu zbudowano kostium pokryty przezroczystymi słomkami do napojów.

#trzeba iść do kina

Musisz też wiedzieć, że premiera najnowszej części odbędzie się już 14 grudnia i choć tytuł bezpośrednio zdradza temat fabuły - Ostatni Jedi, to nikt tak naprawdę nie wie, kim jest tytułowy wojownik. Zanim jednak pójdziesz do kina, musisz jeszcze wiedzieć, że głównymi bohaterami tego filmu są: zbieraczka złomu Rey, którą gra Daisy Ridley, były szturmowiec Finn, czyli John Boyega i przedstawieni Ci już Luke Skywalker, Leia Organa i Kylo Ren. Które z nich przywróci Stary Porządek? Spekulacje trwają głównie wokół postaci Rey, która odkryła w sobie moc „jakiej nie miał nikt przedtem” i Luke’a który generalnie jest ostatnim z dotychczas nam znanych Jedi. Co prawda musisz też wiedzieć, że ostatnio reżyser udzielił kontrowersyjnego dla fanów wywiadu dla New York Timesa, w którym to wskazał na napisy otwierające poprzednie części serii, gdzie wyraźnie jest napisane, że „Nowy Porządek nie spocznie, dopóki Skywalker, ostatni Jedi, będzie zniszczony”. Parę z ust puści też Adam Driver w wywiadzie dla magazynu GQ, mówiąc, że - sekretną tożsamość ma księżniczka, która ukrywa kim naprawdę jest, by móc przetrwać. Czy miał na myśli Rey? A może księżniczkę Organę? Musisz wiedzieć, że tego w tym momencie nie wiemy. Ale po 14 grudnia będziemy wiedzieć już wszystko.

Zobacz też:

Zobacz także: Gwiazdy na premierze filmu "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi" w Los Angeles

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto