Pani Ania prawie dała się nabrać. Na szczęście zwyciężył zdrowy rozsądek. Kilka dni temu do jej sklepu przy ulicy Kruszwickiej przyszła nieznana kobieta.
- Znam większość klientów, a tę kobietę widziałam po raz pierwszy – opowiada pani Ania. – Była bardzo pewna siebie, nie dawała mi dość do słowa.
Kobieta twierdziła, że sprzedaje pościel. Opowiedziała naszej Czytelniczce, że miała zostawić tu kilka kompletów dla jednej z klientek, za które ponoć już wcześniej zapłaciła. Trzeba było tylko dopłacić 25 zł i o to tajemnicza sprzedawczyni poprosiła panią Anię. Chciała też wziąć pieniądze za jej zamówienie.
- Powiedziała, że pościel dostarczy w ciągu kilkudziesięciu minut – wspomina pani Ania. – Oczywiście więcej się nie pojawiła. Dobrze, że nie dałam się nabrać. Teraz wiem, że to była oszustka. Mówię o tym, żeby przestrzec innych. Przecież może ta kobieta naciąga nie tylko sprzedawców, ale także starszych, samotnych ludzi, którzy prawdopodobnie powierzą jej pieniądze.
Poradziliśmy pani Maliszewskiej, żeby o zdarzeniu poinformowała policję.
- Jeśli ktoś oferuje nam towar w bardzo atrakcyjnych cenach, powinno to od razu wzbudzić naszą czujność – mówi asp. Alicja Śledziona z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?