W ubiegłym tygodniu młodzież zbierała pieniądze w szkole nie tylko podczas przerw. W niedzielę, podczas szesnastego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gimnazjalistów cały dzień można było spotkać w centrum handlowym Ster. Już drugi raz do akcji włączyła się Alicja Pluszkis.
– Ludzie byli bardziej hojni, niż rok temu – mówi Ala. – Moja puszka była bardzo ciężka. Najwięcej było bilonu, łącznie miałam 560 zł.
– Wszyscy chętnie wrzucali pieniądze – dodaje Paula Ziejka, koleżanka Ali. – Również Niemcy, którzy do centrum handlowego na Gumieńcach przyjechali na zakupy. W mojej puszce znalazło się 1150 zł. Podczas liczenia okazało się, że były tam również duńskie pieniądze.
Kilkudziesięciu młodych wolontariuszy rozdzieliło się na grupy. Starsi uczniowie zbierali pieniądze w centrum miasta. Młodsi pod czujnym okiem pani Ani Pęskiej, opiekunki samorządu szkolnego kwestowali na Gumieńcach. Tam co chwilę można było spotkać życzliwe osoby, które wrzucały do puszki najróżniejsze kwoty.
– Ja daję mało, ale za to wielu wolontariuszom – powiedziała Mirosława Szewczyńska. – Niech się cieszą dzieciaki, tak ciężko pracują. Ale to dla nich też dobra nauka, że trzeba pomagać, zwłaszcza dzieciom.
Przed godz. 18 młodzież zawiozła puszki do sztabu w Galaxy. Po drodze młodzi wolontariusze zbierali datki również od pasażerów w autobusie. Wiadomo, że ten właśnie sztab uzyskał największa kwotę z kwesty i licytacji: ponad 112 tys. zł.
Natalia Geldner
Fot. Jakub Jurcan
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?