Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gubałówka ma pod górkę

Robert Duchowski
Robert Duchowski
100 tysięcy złotych długu wobec miasta ma spółka Szczecińska Gubałówka. Dziś jej przedstawiciele negocjowali w magistracie lepsze warunki dzierżawy terenu.

Właściciele ulubionego w Szczecinie miejsca miłośników białego szaleństwa od kilku miesięcy nie płacą czynszu. W taki sposób próbują zwrócić uwagę władz miasta na swój problem. Sezon trwa tylko 7 tygodni, a oni co miesiąc muszą płacić 4 tysiące złotych czynszu.

- W innych gminach za takie obiekty czynsz jest symboliczny, lub władze pomagają w inny sposób, np. wykupują dla dzieci i młodzieży zajęcia na ferie - mówi Krzysztof Ćwikliński ze Szczecińskiej Gubałówki. - Takie obiekty nie są w stanie utrzymać się same. Wiele razy sygnalizowałem ten problem. Nikt jednak nie chciał mnie słuchać – mówi.

Na spotkaniu wstępnie ustalono ramy współpracy. Na początek miasto zafunduje dzieciom ze Szczecina zajęcia. Już jutro będzie wiadomo, w jakich godzinach dzieciaki będą mogły szaleć na stokach za darmo. Ale jak podkreśla Ćwikliński, sprawa darmowych zajęć w ferie to nie wszystko. Trzeba rozwiązać jeszcze kilka innych problemów. Na liście są między innymi fatalne rozwiązania komunikacji miejskiej i zbyt wysoki czynsz za dzierżawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto