Grzegorz Matlak: Nigdy nie sprzedałem meczu

Matlak wraz z innym byłym piłkarzem Pogoni - Arturem B. - został w poniedziałek zatrzymany przez wrocławskich policjantów w związku z korupcją w polskiej piłce nożnej. Byłym Portowcom Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła we wtorek, 22 września zarzuty dotyczące ustawiania wyników meczów.

Grzegorz Matlak odniósł się do ostatnich wydarzeń w oświadczeniu. Były piłkarz Pogoni podkreślał, że nigdy nie działał na szkodę klubu ani przeciwko szczecińskiej piłce nożnej.

- Zapewniam wszystkich kibiców Pogoni Szczecin, że w ciągu mojej całej kariery z pełnym oddaniem i sercem broniłem barw mojego ukochanego Klubu, którego jestem wychowankiem.

Z związku z prowadzonym postępowaniem karnym Matlak nie może zdradzać szczegółów związanych ze śledztwem. Były piłkarz Dumy Pomorza nie może też odnieść się do informacji pojawiających się mediach, jak twierdzi, opartych niekiedy jedynie na domysłach i przekłamaniach.

- Przepraszam, że nie przeciwstawiłem się korupcji panującej w polskiej piłce nożnej jednakże to nie ja byłem decydentem, a jedynie prostym piłkarzem starającym się w rywalizacji sportowej godnie reprezentować nasz klub - pisze w oświadczeniu.

Były piłkarz Pogoni odniósł się również do oświadczenia aktualnego zarządu Pogoni Szczecin SA

- Przykro mi, że zarząd odcina się od historii klubu założonego w 1948 r. przekreślając jego piękną historię wraz z wszystkimi wzlotami i upadkami -tłumaczy.

Jak dodaje, wbrew twierdzeniom nowych władz klubu, odbudowa piłki w Szczecinie rozpoczęła się nie dwa lata temu, a ponad trzy lata temu i to nie przez aktualny zarząd, a przez wspaniałych kibiców Dumy Pomorza.