W połowie września kobieta zgłosiła się na policję.
- Powiedziała, że dostaje sms-y, w których ktoś grozi jej pozbawieniem życia jeśli nie zapłaci określonej sumy pieniędzy. Wiadomości te były wysyłane systematycznie, z różnych telefonów. Kobieta zaczęła się bać - mówi podkom. Katarzyna Legan.
Mężczyzna aby uwiarygodnić swoje groźby chciał podpalić jej samochód.
- Ale został wystraszony przez przechodzące osoby, więc „tylko” przebił opony. Następnie włamał się do zakładu fryzjerskiego, w którym pracowała kobieta. Zniszczył w nim meble i sprzęt - dodaje policjantka.
W tym czasie policjanci pracowali nad tym, aby zebrać dowody i zatrzymać mężczyznę, który straszył kobietę. A te były niepodważalne. Sprawcą gróźb okazał się mąż 42-letni Bogumił K.
Mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy.
- Był bardzo zaskoczony wizytą policjantów - kontynuuje Legan. - Podczas przesłuchania przedstawiono mu zarzuty stosowania gróźb karalnych i zniszczenia mienia.
Sąd aresztował go na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi kara pobawienia wolności do 10 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?